Toksyczna relacja, nie tylko zresztą z płcią przeciwną, kojarzy się przede wszystkim z przemocą.
Może ona mieć różne formy, jednak najczęściej to przemoc fizyczna. Naruszanie nietykalności cielesnej, nawet jeśli z pozoru są to mało groźne zachowania (jak ściskanie za rękę) to jednak nadal przemoc.
Warto jednak pamiętać, że toksyczny związek to nie tylko ten, w którym dochodzi do aktów przemocy fizycznej. Bezwzględnie reagować należy również na przemoc psychiczną i ekonomiczną.
Jakie jeszcze zachowania świadczą o toksycznej relacji?
Nadużywanie Twojej empatii i życzliwości
Cóż, nie każdy wchodzi w związek po to, by być partnerem. Niektórym jest po prostu… wygodnie mieć blisko siebie kogoś, na kogo mogą liczyć. Ofiarami ludzi toksycznych pod tym względem padają najczęściej ci, którzy mają w sobie dużo empatii i życzliwości.
Czujesz, że granica została przekroczona i w zasadzie bardziej niż partnerką, jesteś… gosposią? Przynieś, wynieś, pozamiataj, a do tego zrób zakupy, obiad, kawę i podaj przekąskę. Hej, coś jest nie tak! A dostajesz tyle samo w zamian?
Plany na przyszłość? Coś za coś!
Toksyczny partner teoretycznie sporo Ci obiecuje. Roztacza wizje pięknej przyszłości, ale przy tym drobnym druczkiem dopisane jest: pod warunkiem, że… Pojedziecie na wczasy, jeśli Ty (coś zrobisz), kupicie mieszkanie, pod warunkiem, że będziesz oszczędzać pieniądze, weźmiecie ślub, owszem, ale pod warunkiem, że na jego zasadach.
Oczywiście wszystko jest podawane z uśmiechem i na spokojnie, więc teoretycznie on wcale nie stawia warunków. Teoretycznie… Uważaj, bo to po prostu manipulator!
Samolubność w sprawach intymnych
O tym, że zbliżenia intymne powinny być satysfakcjonujące dla obu stron i w podobnym stopniu sprawiać przyjemność, chyba nie trzeba mówić. Sporadyczny egoizm w tej sferze można tłumaczyć stresem, niepewnością siebie, poczuciem niewielkiej atrakcyjności czy przejściowymi problemami z libido.
Jeśli jednak wasze życie intymne już od dłuższego czasu wygląda tak, że czujesz się jak gumowa lalka do zaspokajania jego potrzeb, to… coś jest bardzo, bardzo nie tak. Egoizm względem drugiej połówki również jest sygnałem alarmującym o toksyczności tego związku!