w

Nowy związek po długiej relacji. Czy jesteś gotowa?

Radykalnych zmian życiowych, takich jak rozpad wieloletniego związku, nikt nie planuje. Po pierwszym szoku, a nieraz upadku emocjonalnym, przychodzi czas na zmierzenie się z rzeczywistością.

Po rozstaniu większość zarzeka się, że nie chce wchodzić w nową relację, że cierpi zbyt mocno i to nie ma sensu. Inni jednak wybijają “klina klinem” i jak najszybciej chcą wejść ponownie w bliską relację z płcią przeciwną.

Z jednej strony też chcesz już kogoś mieć, a z drugiej jednak się wahasz, bo czujesz, że to może być za szybko? Jak rozpoznać, czy jesteś już gotowa na nową miłość?

Nie tęsknisz i nie płaczesz po nocach

Pierwszym pozytywnym sygnałem świadczącym o tym, że emocjonalnie wyleczyłaś się już z poprzedniej relacji, jest to, że nie tęsknisz za byłym. Nie myślisz o nim z rozrzewnieniem, a na wspomnienie o nim łzy nie napływają Ci do oczu. To dobry znak, ponieważ znacząco zmniejsza ryzyko wejścia w nową relację pod wpływem impulsu.

Myśląc o innym mężczyźnie, nie czujesz wyrzutów sumienia i ukłucia tęsknoty za eks? To dobry znak!

Nie porównujesz potencjalnych kandydatów do byłego

Jeśli rozglądając się za potencjalnym nowym partnerem porównujesz go (nawet bezwiednie) do byłego, to znak, że być może potrzebujesz tylko wypełnienia dziury w sercu podobną osobą. To może świadczyć o tym, że emocjonalnie jesteś jeszcze związana z byłym. Wchodzenie w nową relację w takim stanie nie wróży raczej nic dobrego.

Nie dostrzeżesz i nie docenisz osobowości nowego partnera, jeśli wciąż będziesz szukać podobieństw do eks!

Wiesz, że poradzisz sobie solo

Poszukujesz nowego mężczyzny, bo nie radzisz sobie sama i czujesz, że tylko wsparcie męskiego ramienia zapewni Ci spokój i pomoże odzyskać pewność siebie? To znak, że jeszcze nie jesteś gotowa na nową miłość. Mierzenie swojej wartości tym, czy masz u boku partnera, świadczy o tym, że masz niewiele pewności siebie.

To z kolei niezbyt dobrze rokuje dla nowej znajomości: byle komplement sprawi, że będziesz unosić się nad ziemią. A to doskonałe narzędzie w rękach manipulatorów.