w

On się jeszcze zmieni? Kiedy czas przestać w to wierzyć?

Kiedy poznajemy kogoś nowego, patrzymy na niego i cały świat przez różowe okulary. Normalne jest to, że skupiamy się przede wszystkim na zaletach, skutecznie ignorując alarm pt: “wady”. Wychodzimy z założenia, że nad wieloma kwestiami można popracować, inne może z czasem nie okażą się wcale takie złe i nie będą przeszkadzać.

Jednak mijają dni, tygodnie, miesiące, a nawet lata, a efekt i tak nie został do końca osiągnięty?

Musisz pogodzić się z jednym: pewnych rzeczy nie zmienisz nigdy. To przede wszystkim cechy charakteru, a to właśnie one w największej mierze determinują zachowanie. Kiedy nie warto czekać na cudowną przemianę?

Po pierwsze: cuda się nie zdarzają

Stan zauroczenia i zakochania rządzi się swoimi prawami. To czas, kiedy wydaje się, że chęciami i uczuciem można przenosić góry. On nie wylewa na kołnierz, lubi nocny tryb życia i jest częstym bywalcem dyskotek? Nie wierz w to, że dla Ciebie stanie się niepijącym domatorem. To znaczy: być może na jakiś czas tak, bo będzie chciał Ci się przypodobać, jednak prędzej czy później wróci do swoich starych nawyków i trybu życia.

Starych drzew się nie przesadza. Nie łudź się więc, że dokonasz radykalnych zmian, a nawet jeśli – to że będą one trwałe. No i jeszcze jedna kwestia: zmienianie kogoś na siłę jest po prostu nie w porządku. Każdy ma prawo żyć tak, jak chce.

Po drugie: nie zmienisz nikogo na siłę

No właśnie – dlaczego miałabyś kogokolwiek zmieniać? Jeśli nie odpowiadają Ci cechy danego człowieka, to jedyne co możesz zmienić, to… osoba. W życiu nie chodzi przecież o to, by lepić kogoś na swoją modłę, a o to, by otaczać się osobami o podobnych poglądach i cechach charakteru. Sama nie chciałabyś, by ktoś zmieniał Cię wbrew Tobie, prawda?

Po trzecie: niektórych cech nie zmienisz nigdy!

Można zmienić pewne przyzwyczajenia: walczyć z pracoholizmem, prokrastynacją, późnym kładzeniem się spać czy kiepskimi nawykami żywieniowymi. Taka pomoc w zmianach jest wręcz pożądana. Jeśli jednak chodzi o cechy charakteru, próżny Twój trud. Każda osoba składa się z określonych cech i z domatora nie zrobisz gwiazdy towarzystwa, a z choleryka – sangwinika.

Kiedy więc przestać się łudzić, że praca nad drugą osobą ma jeszcze sens? Najlepiej na samym początku!