Rozpoczynanie nowego związku od zawsze kojarzy się nam z czymś naprawdę pozytywnym. To przede wszystkim taki moment w życiu każdego człowieka, który pobudza w nas wiele emocji, szczególnie tych kojarzonych ze szczęściem – radość, fascynacja czy dobre samopoczucie.
Szacuje się, że pierwszy etap zauroczenia i całkowitej pasji wobec partnera trwa około pół roku. Co jednak zrobić, aby związek wszedł w kolejne fazy i przetrwał?
Ustal wszystko na początku
Choć wydaje się to mało romantyczne, może naprawdę ułatwić późniejsze funkcjonowanie. O ile rozrzucone bluzy czy skarpetki nie będą problemem przez pierwsza kilka tygodni, to za kilka miesięcy mogą stanowić punkt zapalny do kłótni. Ważne jest także ustalenie pewnych obowiązków i zadań domowych, jeśli już ze sobą zamieszkacie. To podstawa, o której w ferworze zakochania bardzo często zapominamy.
Pokaż się nie w samych superlatywach
Kolejna sugestia, która niestety dla niektórych może oznaczać zabicie całego romantyzmu. Pokazywanie siebie przed partnerem, zmniejszy ryzyko nieprzyjemnego zaskoczenia w przyszłości. Niestety, ale bardzo duża liczba osób ma tendencję do idealizowania nie tylko chłopaka/dziewczyny ale również samych siebie. Zawsze ogolone nogi, odpuszczanie w krytycznych momentach czy bycie na każde zawołanie może spowodować wiele konfliktów podczas dłuższego stażu w relacji.
Nie unikaj trudnych tematów
Nie chodzi tu wcale o wyciąganie wszystkich trudności ze swojego życia, ale ujawnienie pewnych istotnych elementów, takich jak choroba czy problemy emocjonalne. Bądźmy uczciwi wobec siebie i nie utajajmy niczego co mogłoby zaważyć na losie danej relacji. W późniejszym czasie może wyrządzić to prawdziwe szkody, zarówno po naszej stronie, jak również po stronie partnera.