w

3 rzeczy, których lepiej nie mówić facetowi!

 

Nawet w najbardziej udanych związkach bywa różnie. Raz jest romantycznie, namiętnie i kolorowo, innym razem zdarzają się ciche dni i padają nieprzyjemne słowa. Niektórymi możesz zranić partnera bardziej, niż Ci się wydaje. Czego zdecydowanie warto unikać?

Jesteś taki sam, jak X!

Niejednokrotnie nie mając argumentu lub będąc bardzo zdenerwowanym, uciekamy się do rzucania bardzo przykrych słów. Z założenia mają zaboleć drugą stronę, często po to, by zmusić ją do refleksji.

Jednak porównywanie do innej osoby, szczególnie jeśli ta jest nielubiana, to zbyt mocny cios. Jeszcze jedno: nigdy, przenigdy nie porównuj go do swojego byłego. Zdanie rzucone raz w nerwach może nawet zaważyć na waszej relacji. Tego się po prostu nie robi!

Ty nic nie umiesz zrobić!

To kolejne wyrażenie, które pada często, gdy jesteś zła na partnera. Uogólnianie nigdy nie jest jednak dobre. Im częściej będziesz odnosić się do bliżej nieokreślonego ogółu, tym bardziej podcinasz mu skrzydła.

Nie zrobił czegoś, o co go poprosiłaś, albo coś zepsuł? Wypowiedz się na temat tej konkretnej sytuacji, a nie “zawsze” czy “nigdy”. Nie wnosi to nic nowego ani konstruktywnego, a jedynie osłabia poczucie wartości.

Jesteś beznadziejny!

To stwierdzenie analogiczne do powyższego. Operuj konkretami! Nawet jeśli jesteś bardzo zdenerwowana i chcesz dać upust swoim negatywnym emocjom, postaraj się powstrzymać. Po takim haśle on nadal nie będzie wiedział, co zrobił nie tak, za to zapamięta, że… faktycznie jest beznadziejny. To droga donikąd, która prowadzi jedynie do utraty pewności siebie.

Te zasady dotyczą relacji międzyludzkich ogólnie – nie tylko damsko – męskich. Zanim cokolwiek powiesz w złości, zastanów się, czy aby na pewno chciałabyś usłyszeć to samo pod swoim adresem?…