w

Te 4 sygnały wskazują na to, że Twój związek nie zakończy się happy endem

Budowanie relacji nie należy do najłatwiejszych zadań na świecie. Czasem trafiamy na osobę, z którą od razu czujemy „to coś”. Inne, do których czujemy głównie chwilową fascynację, za chwilę okazują się naszymi rozczarowaniami.

Nie warto tkwić w związkach, które nie dają nam satysfakcji, a jedynie budzą wątpliwości, złość czy poczucie straty czasu. Jeśli zauważyłaś u siebie te 4 sygnały, to znak, że czas odpuścić…

fot. Canva
fot. Canva

Zmienianie siebie nawzajem

Zapamiętaj. Szczęśliwy związek to taki, w którym akceptujemy siebie takimi, jakimi jesteśmy i sami dopasowujemy się do drugiej osoby. Chodzi o elastyczność i nieprzekraczanie swoich własnych granic. Jeśli w Twojej relacji Ty albo partner na siłę próbujecie zmienić siebie względem drugiej osoby, to nie wypali. Któreś z Was zawsze nie będzie czuło się komfortowo.

Wsparcie? A co to?

Zazwyczaj działa to w jedną stronę w relacjach, które szybko się psują. Jedna osoba mówi o swoich emocjach, potrzebach i uczuciach, złych dniach, obawach i lękach, a także smutkach. Rozmowa z drugą połówką ma przynieść jej ulgę, otuchę, ukojenie. Niestety z drugiej strony objawia się całkowita obojętność, brak zainteresowania. W takim przypadku, czas uciekać. W związku nie należy tylko dawać, trzeba też brać.

Dwie zupełnie różne perspektywy

Ty chcesz mieć dzieci, on chce tylko zwierzęta. Ty chcesz wyjechać w przyszłości na stałe do Hiszpanii, on nie wyobraża sobie nie mieszkać w Polsce. Ty marzysz o ślubie i białej sukni, on deklaruje, że nigdy nie uklęknie przed kobietą. Widzisz tu sens, czy tylko rozbieżności?

Brak zaufania i kontrola

Wciąż z zazdrością patrzysz, kiedy bierze telefon do ręki i uśmiecha się pod nosem, a kiedy wyjdzie do toalety, sięgasz po jego telefon, żeby sprawdzić kto to? A może to jego domena i lubi kontrolować co i z kim robisz? Przecież tak być nie może. Każde ma prawo do odrobiny prywatności, ale też nie możecie przed sobą ukrywać tajemnic. Jeśli macie jakieś wątpliwości, konieczna jest rozmowa, a nie podejrzewanie siebie o najgorsze.

Jeśli te 4 sygnały dały Ci do myślenia… co tu jeszcze robisz? To chyba czas na podjęcie ważnych, bardzo ważnych decyzji.