w

Nie umiesz przyjąć komplementów? Jak na nie reagować?

Gdy ktoś mówi Ci coś miłego, nie wiesz, jak się zachować i najchętniej byś zniknęła. Rzucasz zakłopotane “dziękuję” lub odbijasz piłeczkę, umniejszając rangę tego, co zostało powiedziane. Znasz te schematy? Dobra wiadomość jest taka, że nie tylko Ty. Podobnie reaguje większość ludzi. Druga wiadomość, także dobra, to ta, że wbrew pozorom wcale nie tak trudno sobie z tym poradzić!

Fot. Unsplash.com

Jak NIE reagować na komplementy?

Polacy mają dziwną cechę – istnieje jakaś niepisana zasada, że źle widziane jest postrzeganie siebie w dobrym świetle. Stąd pierwszą reakcją na komplement jest… umniejszanie jego rangi. Ktoś pochwalił Twój ubiór? Zamiast podziękować, zaczynasz tyradę na temat tego, że wcale nie jest taki super, a tak w ogóle to kiepsko leży, bo za dużo uwydatnia tu i ówdzie… Kiedy projekt, nad którym pracowałaś, odniesie sukces, reagujesz podobnie – przecież to przez przypadek, po prostu się udało!

Odbijanie piłeczki i bronienie się przez negację spowoduje zakłopotanie u osoby, która obdarzyła Cię komplementem. W końcu może dojść do sytuacji, w której nie będzie mówić Ci już miłych rzeczy, skoro je odrzucasz!

Jak więc reagować na komplement?

Wbrew pozorom nie musisz udzielić żadnej wyszukanej odpowiedzi. Wystarczy zwykłe, szczerze “dziękuję” wypowiedziane z uśmiechem. W odpowiedzi możesz również skomplementować tę osobę, jednak musisz to zrobić w taki sposób, by nie wyglądało na to, że robisz to na siłę. Jeśli więc ktoś chwali np. Twój ubiór, nie musisz odpowiadać tym samym komplementem. Zaznacz np. że ma dziś wyjątkowo ładne włosy czy manicure. Tylko tyle i… aż tyle!