w

Nie bądź nadopiekuńczym rodzicem!

Każdy rodzic kocha swoje dziecko i chce dla niego jak najlepiej. Jednak bycie rodzicem nie bez powodu jest nazywane najtrudniejszą rolą życia. Odpowiedzialność za małego człowieka przysparza wielu kłopotów i wymaga natychmiastowego reagowania na nowe wyzwania. Troska o dziecko i chęć chronienia go przed zagrożeniami to nic złego. Gorzej, gdy stajesz się nadopiekuńczym rodzicem, bo… to przyniesie odwrotny efekt. Dlaczego?

mężczyzna z dzieckiem
Fot. Pexels.com

Zabierasz szanse na doświadczenia

Ludzie najwięcej uczą się poprzez własne doświadczenia. Nie poznasz smaku cytryny, jeśli jej nie spróbujesz. Nie uwierzysz, że ogień parzy, póki nie wsadzisz w niego ręki. Nie przekonasz się o tym, że ludzie nie zawsze mówią prawdę, póki nie zostaniesz oszukany.

Ty jako dorosła osoba już o tym wszystkim oczywiście wiesz. Dziecko – nie. Ważną rolą jest oczywiście uświadamianie go i tłumaczenie tego, jak działa świat, ale nie uchronisz go na siłę przed wszystkim.

Czasem musisz dać mu się przekonać na własnej skórze, że warto było posłuchać rodziców. Inaczej nie wyciągnie lekcji, a błędy, które ma popełnić, popełni tak czy siak w przyszłości.

Uczysz, że zawsze ktoś ochroni

Nadmierne chronienie dziecka przed światem sprawi, że będzie nieodporne na radzenie sobie z problemami. Przecież zawsze mama i tata rozwiązywali problemy! Dorastanie w tym poczuciu sprawi, że, już jako dorosła osoba, także będzie czekać na to, aż ktoś je ochroni. To niestety wyrabia bierną postawę i sprawia spore trudności w radzeniu sobie z problemami.