w

Silna i wrażliwa jednocześnie? To idzie ze sobą w parze! 

Albo silna, albo wrażliwa? Nieprawda! Jedno może iść ze sobą w parze i to całkiem zgodnie. Bycie silną nie oznacza bycia wyzutą z uczuć. Bycie wrażliwą nie wyklucza bycia świetnym przywódcą, stojącym twardo na ziemi.

Klucz do sukcesu to rozumienie siebie i swoich emocji, a także umiejętność zapanowania nad nimi. Tylko tyle i… aż tyle.

Kochaj, ale też daj kochać siebie!

Wrażliwość to wspaniała cnota, którą nie każdy ma. Często wydaje nam się, że gdyby wyzbyć się tej cechy, która (w naszym uznaniu) nas osłabia, życie byłoby łatwiejsze. Wrażliwość jednak nadaje życiu może nie tyle sensu, ile z pewnością kolorów. Pozwala głębiej kochać i cieszyć się z drobiazgów. Jednak osoby wrażliwe (a wysoce wrażliwe szczególnie) często tak bardzo skupiają się na niesieniu dobra innym, że… zapominają o sobie. To osłabia – w końcu ile można dawać z siebie i nie dostawać nic w zamian?

W końcu pasek energii dramatycznie się kurczy, aż osiągnie wartość krytyczną. Wtedy myślisz, że zjada Cię własna wrażliwość. Nieprawda – pozwól kochać siebie i zadbać innym o Ciebie. To nie słabość, a naturalna potrzeba, która dodaje energii.

Większa pewność siebie = silniejsza postawa

Wrażliwe osoby często mają zaniżoną samoocenę, myśląc, że ta cecha jest ich słabością. Hej! Wrażliwość to cnota, skarb, na który nie każdego stać. Zdarza Ci się płakać, przejmować głupotami, nie spać przez całą noc rozmyślając o czymś, albo zastanawiając się nad losem, jaki spotkał tego pieska, którego mijałaś dziś przy drodze? Nie jesteś ani głupia, ani słaba, ani mniej wartościowa.

Twoja wrażliwość = Twoja siła! Jeśli tylko pozwolisz sobie w to uwierzyć, zobaczysz, że Twoje życie zyska na jakości.

Nie musisz dogodzić wszystkim

Jeszcze jedno – osoby o dużej wrażliwości nie lubią wszelkich waśni i konfliktów. Tym samym dążą do zgody i harmonii w swoim otoczeniu. Pamiętaj jednak, że nie dogodzisz wszystkim i zawsze znajdzie się ktoś niezadowolony, marudny i (w swoim poczuciu) pokrzywdzony. Ani to Twoja wina, ani rola w tym, by wszyscy byli zadowoleni. Nie masz się tym więc co przejmować, a ilość maruderów dookoła nie świadczy o Twojej mniejszej wartości. Twoją siłą są ludzie, którzy są z Tobą i po Twojej stronie – a tych jest przecież zdecydowanie więcej.