w

Gdzie leży granica między pomocą słabszym a byciem wykorzystywanym?

Masz empatyczną duszę – pomogłabyś każdemu, kto potrzebuje wyciągniętej ręki. Czasem wystarczy dobre słowo, czasem drobny uczynek. Niekiedy są to rzeczy większe.

Zawsze jednak czujesz się spełniona widząc, że Twoja postawa wywołała uśmiech na czyjejś twarzy. Twoje otoczenie doskonale wie, że nie przejdziesz obojętnie obok nikogo, kto jest w potrzebie.

Granica między proszeniem o pomoc a wykorzystywaniem dobroci jest jednak dość cienka. Nie pozwól jej nikomu przekroczyć!

Nie daj się wykorzystać!

Twój partner, dzieci, przyjaciółka czy nawet koleżanki z pracy dobrze wiedzą, że masz duże poczucie sprawiedliwości, angażujesz się w pomoc innym, czujesz się spełniona, gdy sprawisz komuś radość.

To świetne, pożądane cechy, które czynią Cię wyjątkową, wrażliwą osobą. Niestety nie każdy potrafi docenić taką bezinteresowną dobroć i zaczyna ją po prostu… wykorzystywać. Przez długi czas możesz nie widzieć tego, że padasz ofiarą toksycznej osoby, która dosłownie wysysa z Ciebie siły. Co powinno zwrócić Twoją uwagę?

Potrzebujący a toksyczny – jaka jest między nimi różnica?

Osoba potrzebująca pomocy raczej nigdy nie prosi o nią głośno i nachalnie – po prostu się wstydzi i nie ma na to siły. Oczywiście nie wszyscy są tacy sami i niektórzy potrafią sprecyzować wprost swoje potrzeby, wymagania i oczekiwania.

Czasem jednak sprawy idą za daleko! Zastanów się, czy aby na pewno jeszcze pomagasz, czy już dajesz się wykorzystywać? Tym, co powinno zwrócić Twoją uwagę, jest:

  • wielokrotne proszenie Cię o pomoc w krótkim czasie – ta pomoc ma jednak formę wyręczania w obowiązkach: odbieranie dzieci ze szkoły, robienie zakupów, sprzątanie, gotowanie, załatwianie spraw;
  • szantaż emocjonalny – z którym spotykasz się wówczas, gdy próbujesz odmówić pomocy. To jeden z najwyraźniejszych sygnałów świadczących o tym, że jesteś wykorzystywana!
  • brak wzajemności – pomogłaś koleżance (czy komukolwiek innemu) X razy, a gdy Ty prosisz tę osobę o drobną przysługę, ewidentnie robi Ci łaskę, jest niechętna do pomocy i próbuje wzbudzić w Tobie poczucie winy? Uważaj, bo prawdopodobnie bardzo wygodny, jednostronny traktat o wykorzystywaniu dobroci…