w

Czy miłość z internetu to… wstyd?

Jeszcze kilka czy kilkanaście lat temu szukanie drugiej połówki na portalach randkowych nie cieszyło wielką popularnością. Przyznanie się do tego, że znajomość została zawarta online, było dla wielu dość wstydliwe. Dziś jednak praktycznie nikt, kto korzysta z serwisów towarzyskich, nie kryje się specjalnie z tym, że właśnie w ten sposób nawiązuje znajomości.

Dlaczego nie warto wstydzić się randkowania w sieci?

Internet jest dziś największą potęgą komunikacyjną. Przez sieć pracujemy, rozmawiamy, korespondujemy, wymieniamy się informacjami i dokumentami, dyskutujemy na forach czy w grupach tematycznych.

Portale i serwisy randkowe (czy po prostu towarzyskie) to kolejny element komunikacji w sieci, z tą różnicą, że stworzony z myślą o osobach poszukujących towarzystwa.

Dziś o wiele łatwiej nawiązać kontakt w sieci niż w świecie offline. W dodatku mamy realny wpływ na to, z kim ową komunikację rozpoczniemy. Możemy sami napisać wiadomość do osoby, która nas zainteresowała, a także ignorować profile, które nas nie interesują. To daje możliwość wstępnej selekcji potencjalnego grona nowych znajomych.

Miłość z sieci: Inni też tak robią!

Dziś ludzie nie wstydzą się już przyznawać do tego, że drugą połówkę poznali w sieci. Gdyby zapytać znajome pary o to, jak się poznały – spory odsetek z nich przyznałby się z pewnością do tego, że ta miłość zaczęła się w Internecie.

W dodatku poznawanie ludzi w sieci ma jeszcze jedną zaletę: to do niczego nie zobowiązuje. Jeśli nie przypadniecie sobie do gustu, łatwiej jest zakończyć taką znajomość, niż np. w przypadku zeswatania przez znajomych.

Dzięki opisom na profilach łatwiej znaleźć również osobę, która będzie podzielać Twoje pasje i zainteresowania!