w

Czy jest coś złego w tym, że kobieta nie chce dzieci?

Nadal może zaskakiwać, gdy kobieta świadomie podejmuje decyzję o nieposiadaniu dzieci. Dzisiaj, gdy świadomość własnej osoby i własnego szczęścia jest coraz większa, takie sytuacje nie powinny dziwić. To indywidualna decyzja, choć niełatwa gdy z każdej strony słyszy się o swoim egoizmie i „nienaturalnym podejściu do życia”. Nie, nie ma w tym nic złego, gdy kobieta nie chce dzieci.

Fot. Pexels.com

„Egoistka, która nie chce mieć dzieci”

Kompletnie nielogiczne wydaje się nazywanie egoistką kobiety, która świadomie decyduje się na to, aby nie mieć własnych dzieci. Przecież nikogo tym nie krzywdzi – wręcz przeciwnie. Nie sprowadza na świat małego człowieka, którego nie chciała. Tym samym nie unieszczęśliwia ani siebie (i tym samym osób wokół siebie), ani dziecka. Tymczasem często ludzie nie godzą się tym, że kobieta nie odczuwa instynktu macierzyńskiego i jeszcze głośno się tym dzieli. Dla niejednej osoby to egoizm w czystej postaci – życie głównie dla siebie (ale też i nierzadko dla partnera/partnerki), którego przez lata nie wypełnia człowiek, za którego jest się odpowiedzialnym.

„Jak to kobieta nie chce dzieci. To nienaturalne!”

„Celem kobiety w życiu jest urodzenie dziecka/dzieci” – mogłoby się wydawać, że tego typu komentarze to już prehistoria. Tymczasem nadal krążą opinie tego typu, które wywierają presję społeczną. Jednak warto otwarcie mówić, że kobieta nie ma obowiązku rodzenia dziecka i wcale nie zaprzecza temu natura, która dała jej taką zdolność.

Kobieta
Fot. Pexels.com

Pewna swej decyzji

Wiele kobiet marzy o posiadaniu dziecka. Życiowym celem innych jest zupełnie coś takiego – samorealizacja, kariera. Oczywiście można połączyć to z macierzyństwem, ale decyzja o dziecku musi być świadoma, niewymuszona. Tymczasem przykładów nieszczęśliwych mam nie brakuje. „Urodziłam, bo myślałam, że to naturalne, że tak trzeba w życiu, dziś wiem, że posiadanie dziecka nie jest dla mnie” – tego typu anonimowe i bardzo smutne jednocześnie komentarze można znaleźć na niejednym forum.