w

Czego boimy się, wchodząc w związek z osobą, która długo była samotna?

Na horyzoncie pojawiła się interesująca osoba. Macie wiele wspólnego – w zasadzie wychodzi na to, że więcej was łączy, niż dzieli. W tym całym idealnym obrazie jest jednak mała gwiazdka, która oznacza drobny druczek pod spodem. Mianowicie – okazuje się, że obiekt westchnień jest samotny od dawna. To uruchamia czerwoną lampkę, bo…

… na pewno coś jest nie tak

Tutaj lista może być nieograniczona – bo tworzy ją nasza wyobraźnia. Najczęściej jednak podejrzewamy taką osobę o to, że nie potrafi żyć w związku i wszystkie poprzednie relacje (a przecież takie na pewno były!) szybko się skończyły. Wyobraźnia idzie oczywiście o kolejne kroki dalej, dopisując wszelkie możliwe scenariusze. Stop! Tylko się nakręcisz, a pamiętaj, że wiele osób jest samotnych z wyboru. Póki nie spotkają tej jedynej, wyjątkowej osoby, nie próbują związków z innymi. Bo nie! I nie oznacza to wcale, że coś jest nie tak.

… na pewno będzie zaborczy

Bo przecież skoro tyle czasu był samotny, to teraz na pewno już nie wypuści nas z rąk. Będzie zazdrosny, zaborczy i trudny w codziennym współżyciu. To strach mający w zasadzie jakieś racjonalne podstawy, ale pamiętaj o tym, że zaborczość ma się w charakterze i wcale nie jest ona tym większa, im dłuższy staż jako singla!

… na pewno kryje jakąś mroczną tajemnicę

Bo przecież to niemożliwe, by tyle czasu być samemu. Z pewnością kryją się za tym byli małżonkowie, a może nawet i dzieci. Co gorsza: może ta osoba ma za sobą kryminalną przeszłość i te lata, w których czasie była samotna, w rzeczywistości spędziła za kratkami… Stop i jeszcze raz stop! To znów wyobraźnia!

Wiele osób jest samotnikami z wyboru i łamią się dopiero wówczas, gdy na ich drodze stanie wyjątkowa, ta jedyna osoba. Inni są potłuczeni po miłosnej relacji i potrzebują nawet kilku lat na to, by stanąć na nogi i być gotowym na to, by otworzyć się po raz kolejny na miłość.