Któż z nas nie zna ani jednego maminsynka? Mężczyzn, którzy mają toksyczną więź z matką, nie brakuje. Jak rozpoznać maminsynka? Podpowiadamy.
Toksyczna relacja z matką
Jak zachowuje się maminsynek? Przede wszystkim nie jest w stanie podejmować samodzielnie decyzji, w większości kwestii chce się konsultować z mamą. Tym samym nie potrafi stać się niezależny. Jego relacja z rodzicielką jest toksyczna, a to sprawia, że ciężko mu „wybrać” własną rodzinę.
Czy jest szansa ułożyć sobie z takim człowiekiem związek? Przecież to właśnie mama może być zawsze na pierwszym miejscu. Nie będzie to proste, więc jeśli nie chcesz ryzykować – postaraj się rozpoznać maminsynka i… zawczasu się wycofać. Czasem może się tylko wydawać, że dany mężczyzna ma skłonności do toksycznej relacji z mamą. Być może chodzi po prostu o dojrzałe uczucie w stosunku do rodzicielki.
Jeśli facet ma zbyt słaby kontakt z mamą, to też niedobrze (chociaż są wyjątki, ale dziś nie o tym).
Oto jak rozpoznać maminsynka:
– mężczyzna bardzo często konsultuje z mamą nawet drobne decyzje, np. dzwoni zapytać jak ugotować zupę, mimo, że powiedziałaś, jak to zrobić,
– gdy pojawia się jakaś kwestia sporna, on zawsze staje po stronie mamy,
– gdy jego mama cię krytykuje, on cię nie broni, wręcz przeciwnie – popiera jej opinię,
– dużo mówi o mamie, często sugerując, że jego mama zrobiłaby tak i tak, sugerując, że jest idealna,
– mężczyzna ulega mamie w każdej sytuacji – robi to, co ona mówi, jest na każde jej zawołanie, także w nocy,
– zawsze mama jest na pierwszym miejscu, nawet jeśli macie inne plany (np. planujecie weekend, a mamusia nagle ma pilne rzeczy do zrobienia).
Czy da się żyć z maminsynkiem? W wielu sytuacjach pewnie się da, ale jest to ryzykowne i może kosztować cię dużo nerwów. Jeżeli facet wydaje się otwarty, chętnie rozmawia i nie zamiata spraw pod dywan, warto spróbować.
Zobacz także: Gdy kobieta nie chce bliskości. 3 powody