Wiele kobiet chciałoby uchodzić za partnerkę idealną. Choć często nie powiedzą tego wprost, dwoją się i troją, aby spełnić oczekiwania swojego ukochanego. Niestety dążenie do ideału i chęć bycia dobrą w każdym obszarze, często przynosi więcej szkody, niż pożytku.
Dlaczego lepiej starać się mniej?
Zatracanie siebie
Ideały nie istnieją, a więc staranie się być naprawdę dobrą we wszystkim, co się robi, jest po prostu nienaturalne. Brak autentyczności sprawia z kolei, że osoba taka staje się mniej atrakcyjna dla otoczenia. Zatraca bowiem swoje unikalne cechy, które, choć odbiegające od ideału, czynią ją wyjątkową.
Brak emocji
Kiedy wszystko dzieje się tak, jak należy, w wielu przypadkach może to oznaczać… monotonię i nudę. Kobieta, która codziennie czeka na ukochanego z obiadem, jest na każde jego zawołanie i poświęca się w imię związku, wcale nie sprawia, że związek ten będzie rozkwitał.
Wręcz przeciwnie – po pewnym czasie jej zachowanie zacznie bardziej przypominać rolę matki, a nie partnerki i kochanki. A to nie wróży nic dobrego.
Niekorzystny wizerunek
Czy dążenie do ideału może być niekorzystne? Oczywiście, że tak. Osoba, która przesadnie zwraca uwagę na to, czy dobrze pełni określoną rolę, pokazuje w ten sposób swój brak pewności siebie.
Nie od dziś wiadomo natomiast, że pewność siebie to cecha pożądana i budząca podziw. Kobiety, które starają się „za bardzo”, działają zatem na swoją niekorzyść.