w

Deszcz samowspółczucia, czyli metoda RAIN w praktyce

Emocje często biorą górę i sprawiają, że zachowujemy się w określony sposób. Nierzadko nie potrafimy nad emocjami zapanować, szczególnie nad tymi, które są wyjątkowo trudne, jak złość czy lęk. Nauczyliśmy się postrzegać jako złe, takie, których nie powinno się odczuwać. To jednak nie jest prawda. Emocje, podobnie jak deszcz, są neutralne, i to od nas zależy, jak będziemy je przyjmować. Uświadamia to tzw. metoda RAIN.

metoda rain
Emocje, podobnie jak deszcz, są neutralne, i to od nas zależy, jak będziemy je przyjmować. Uświadamia to tzw. metoda RAIN. / Pexels

Kilka słów o praktyce RAIN

Metoda RAIN została wymyślona już dość dawno, przez trenerkę medytacji Michele McDonald. Wersja, która jest obecnie najszerzej propagowana, została opracowana przez Tarę Brach, która nazywa tę praktykę Deszczem Samowspółczucia.

Celem metody RAIN jest pomoc w radzeniu sobie z trudnymi emocjami. Punktem wyjścia jest założenie, że emocje, podobnie jak deszcz (rain) są neutralne. W jednej chwili mogą sprawiać nad przyjemność, a w innej – wręcz przeciwnie. To nie zmienia faktu, że nie są ani dobre, ani złe.

Wyjaśnienie akronimu

praktyka rain
Na co dzień praktyka RAIN może służyć zarówno dorosłym, jak i dzieciom, w różnych sytuacjach. / Pexels

Porównanie do deszczu to nie jedyny sens określenia RAIN. W istocie jest to akronim, który tłumaczy się następująco:

  • R – rozpoznanie tego, co się dzieje, czyli bycie tu i teraz, stwierdzenie sytuacji i opisanie odczuwanych emocji;
  • A – akceptacja doświadczenia takim, jakie jest, pozwolenie na obecność danej emocji, zamiast wypierania jej czy tłumienia;
  • I – inspekcja, czyli powiązanie uczuć z ciałem i myślami, analiza odczuć ciała i myśli oraz wskazanie ich związku z emocjami;
  • N – nieidentyfikowanie się, a więc zrozumienie, że nie jesteśmy swoimi emocjami, a emocje są tylko doświadczeniem danej chwili.

Metoda RAIN na co dzień

Na co dzień praktyka RAIN może służyć zarówno dorosłym, jak i dzieciom, w różnych sytuacjach. Bez względu na wiek, niemal wszyscy mamy czasem problem z radzeniem sobie z trudnymi emocjami. Mamy też tendencję do identyfikowania się z nimi: skoro jestem smutny, to jest ze mną coś nie tak, skoro czuję się beznadziejny, to znaczy, że jestem beznadziejny.

Spróbuj przypomnieć sobie o zasadach RAIN za każdym razem, gdy nie radzisz sobie z tym, co odczuwasz, w sytuacji złości, lęku lub przygnębienia. Zobacz, jak rozkładanie doświadczenia na części pierwsze pozwala Ci spojrzeć na nie z dystansu i lepiej rozumieć to, co dzieje się z Twoim organizmem, myślami i uczuciami.