Shreka znają chyba wszyscy. Wielki, zielony ogr, początkowo gburowaty, ale jak okazało się na końcu, o wielkim sercu. Wydawałoby się, że to postać całkowicie fikcyjna. Gdy jednak trochę się poszpera, okazuje się, że Shrek nie przynależał wyłącznie do bajkowego świata. Miał bowiem swój pierwowzór, a podobieństwo, jak zobaczymy za chwilę, jest bezdyskusyjne.
O czym jest „Shrek”?
„Shrek” to animowany film studia DreamWorks z 2001 roku, który od początku wejścia na ekrany podbił serca dzieci i dorosłych. To pełna humoru historia osadzona w bajkowym świecie.
W samotni na bagnach mieszka Shrek – mało towarzyski ogr, postrach wieśniaków. Gdy na jego terytorium pojawiają się nieproszeni goście w postaci wygnanych bohaterów słynnych bajek, postanawia wziąć sprawy w swoje ręce. Okazuje się bowiem, że za zburzenie jego spokoju odpowiada niskorosły, antypatyczny Lord Farquaad. Ten ostatni postanawia wykorzystać spór z ogrem i wysyła go po uwięzioną w wieży piękną królewnę Fionę.
Shreka po drodze czeka wiele przygód, a największą z nich jest chyba doświadczenie prawdziwej miłości. Z przeciwnościami losu pomaga mu się zmierzyć gadający, irytujący, lecz ujmujący Osioł.
Historia Francuskiego Anioła
Oprócz tego, że zielony, Shrek jest duży, ma jajowatą łysą głowę, wydatną szczękę i wypięty brzuch, a także dość przaśne poczucie humoru. Można pomyśleć, że wizerunek tej postaci był od początku do końca dziełem wytwórni DreamWorks, gdyby nie pewne uderzające podobieństwo…
W pierwszej połowie XX wieku żył bowiem francuski zapaśnik o przydomku Francuski Anioł, którego rysy twarzy i postura do złudzenia przypominają filmowego Shreka. Maurice Tillet, bo tak naprawdę się nazywał, urodził się we francuskiej rodzinie w górach Ural. Był zawodowym wrestlerem, który cierpiał na akromegalię. To choroba wywołana przez guz przysadki mózgowej, powodująca nadmierne wydzielanie hormonu wzrostu, a w dłuższej perspektywie choroby prowadzące do przedwczesnej śmierci.
A co z Fioną?
Tillet, z powodu choroby, wyróżniał się niespotykanym wzrostem i ogólnie potężną posturą, a także rysami twarzy bardzo zbliżonymi do Shreka. Nie przeszkodziło mu to w zdobyciu popularności i osiągnięciu sukcesu.
Czy poznał natomiast swoją Fionę? Spekulowało się, że żoną Tilleta była Olga Morasse. Mimo że pozowali razem na zabawnych zdjęciach, nie byli parą – Olga poślubiła bowiem najlepszego przyjaciela Tilleta, Karla Pojello. Ponoć Francuski Anioł był krótko żonaty, a jego wybranka zginęła w tragicznych okolicznościach – to jednak głównie plotki.