w

Najtrudniejsze zadanie w życiu? Być sobą!

Kim jesteśmy? Wydaje nam się, że sobą. Gdyby jednak przyjrzeć się temu bardziej szczegółowo, możemy dojść do wniosku, że jednak bardziej niż sobą, jesteśmy zlepkiem tego, czego oczekują od nas inni.

fot. pixabay.com

Boimy się wychodzić przed szereg, stawiać na swoim, a nawet wyglądać tak, jak tego pragniemy. Bo ludzie powiedzą. Bo tak nie wypada. Bo… Bo? Bo otoczenie wciąż czegoś od nas oczekuje, a my, dla świętego spokoju, ulegamy. Bardziej, niż sobie to uświadamiamy.

Zależy nam na relacjach z innymi

Jako jednostki jesteśmy autonomiczni. Jako członkowie społeczeństwa – już niekoniecznie. Każda grupa to suma jednostek, które muszą ze sobą jakoś współpracować. Każdy z nas jest inny i ciężko te indywidualności ze sobą pogodzić. Dlatego naginamy się do innych, myśląc, że robimy to, czego się od nas oczekuje. Chcemy być częścią społeczeństwa, grupy, nawet tej najmniejszej. Dlatego, nawet bardziej niż nam się wydaje, dopasowujemy się do otoczenia, licząc na to, że dzięki temu będziemy mieć dobre relacje z otoczeniem.

Bo inne znaczy złe?

A jeśli coś jest złe, należy to pokonać lub tego unikać. Lubimy stygmatyzować innych, nawet mając ku temu tylko szczątkowe punkty zaczepienia.

Stereotypy wciąż mają się doskonale i to one w największej mierze sprawiają, że oceniamy, odrzucamy i krytykujemy – choć sami się tego boimy, to stosujemy to wobec innych.

Każdy z nas jest inny, a my, zamiast to zaakceptować i się na to otworzyć, staramy się wsadzić wszystko w określone, znane ramy – bo wydaje się, że tak będzie bezpieczniej, bo tego jesteśmy nauczeni, bo taka jest presja społeczeństwa.