w

5 rzeczy, które możesz zrobić, by poprawić relację z rodzicem

Choć mogłoby się wydawać, że to najważniejsze osoby w naszym życiu (albo jedne z najważniejszych), to jednak często nie możemy się z nimi dogadać. Toksyczne relacje z rodzicami są, jak się okazuje, na porządku dziennym. Co można z tym zrobić? Czy odpuścić, bo „tak wypada” i podczas każdego kontaktu męczyć się do granic możliwości?

fot. pixabay.com

A może jednak zerwać kontakt, skoro nie ma szansy na poprawę stosunków? Czy aby jednak na pewno nie można już nic z tym zrobić? Jeżeli masz siłę i ochotę, to możesz jeszcze spróbować.

Czego konkretnie?

Rozmowa, rozmowa i jeszcze raz rozmowa

Brzmi banalnie. Trudno to jednak wykonać, szczególnie gdy rodzic jest nieugięty, wie lepiej i całą winę za negatywną relację zwala na Ciebie. Jeżeli masz w sobie dużo cierpliwości, to możesz spróbować zastosować metodę tzw. zdartej płyty.

Nieustannie tłumaczyć swoją perspektywę, ale spokojnie, absolutnie bez agresji. Powiedz rodzicowi, że go kochasz. Że jest dla Ciebie ważny. Że zależy Ci na dobrej, pozytywnej relacji.

Wizyta u psychologa

Tak, wiemy, pewnie ciężko będzie przekonać rodzicielkę czy rodziciela do wizyty u psychologa. Może jednak, gdy zaoferujesz wspólne udanie się do specjalisty, to będzie większa wola? Spróbuj, tak naprawdę nie masz już nic do stracenia.

Ogranicz kontakty, ale ich nie zrywaj

Jeśli chcesz. Możesz też po prostu nie mieć ochoty na toksyczne rozmowy i spotkania. Nie chcesz słuchać od rodzica negatywnych rzeczy na Twój temat i Twojego partnera/partnerki. Rozumiemy to. Masz prawo do zamknięcia się na te stosunki. Pamiętaj o tym.

Porozmawiaj z kimś bliskim rodzica

Masz toksyczną relację mama, a ona jest blisko np. ze swoją siostrą? Spróbuj porozmawiać z ciocią, jeżeli czujesz, że jest szansa na zrozumienie. Może to pomoże wyprowadzić relację z mamą na właściwie tory.

Daj sobie odpoczynek od tej relacji

Jeżeli nie widzisz sensu w naprawianiu tej relacji, to daj sobie czas na odpoczynek. Nie rozmawiaj z rodzicem, albo nie spotykaj się z nim przez dłuższy czas (np. kilka miesięcy albo nawet więcej). Być może rozmowa po tej przerwie pozwoli na złapanie innej perspektywy.

Zobacz także: Zazdrość o jego byłe. To nie ma sensu!