Drobne kłamstewka i naginanie rzeczywistości zdarzają się każdemu. Do momentu, w którym takie zachowanie zdarza się bardzo sporadycznie i dotyczy spraw małej wagi, zasadniczo nie dzieje się nic złego. Gorzej, jeśli ktoś z kłamania czyni sposób na życie. Czy notoryczny kłamczuch z twojego otoczenia to mitoman?
Kim jest mitoman? Jak go rozpoznać?
Mitomania to jeden z rodzajów zaburzeń osobowości. Tym mianem określa się osobę, która kłamie na każdym kroku.
Przeinaczanie faktów, wymyślanie różnych historii, przypisywanie sobie zasług, których oczywiście nie ma, powoływanie się na znajomości z innymi osobami (gwiazdami czy celebrytami) – to kilka najważniejszych cech, które pozwalają na rozpoznanie mitomana.
Dlaczego mitomani kłamią jak z nut? W większości przypadków takie zaburzenie dotyka osób o niskim poczuciu własnej wartości. W ten sposób poprawiają sobie samopoczucie.
Co więcej, mitoman często tak bardzo zatraca się w kreowaniu swojej rzeczywistości, że może nawet nie zdawać sobie sprawy z tego, że po raz kolejny opowiada niestworzone historie.
Mitomani nie kłamią po to, by osiągnąć konkretny cel – to zachowanie spontaniczne, raczej niczym konkretnym nieumotywowane. Ot, mitoman wchodzi w towarzystwo i próbuje zabłysnąć.
Czy mitomania jest groźna i wymaga leczenia?
Mitomani zdecydowanie nie są szczęśliwymi ludźmi. Żyją w swoim świecie, z biegiem czasu nie odróżniając prawdy od swojej fikcji.
Mitoman jednak najczęściej nie wie, że ma problem. Granica między prawdą a fikcją jest zatarta, a on sam wierzy w to, co mówi.
Mitomania wymaga jednak diagnostyki i leczenia. Nie chodzi jednak o to, że sama w sobie jest niebezpieczna a o to, że może być zaburzeniem towarzyszącym innym chorobom:
- schizofrenii;
- narcyzmowi;
- borderline.
Leczenie mitomana jest trudne – skoro nie zdaje sobie sprawy z tego, że ma problem, to nie chce współpracować. Jedyną skuteczną metodą leczenia jest terapia.