w

Zdradził? Winien jest ON, nie kochanka!

Zdrada w większości przypadków oznacza koniec związku. Świat zdradzonej osoby rozsypuje się na kawałki i wydaje się, że nic dobrego w życiu już jej nie czeka.

Pojawia się mnóstwo pytań, pretensji i żalu – do siebie, partnera i jego kochanki. To właśnie na niej koncentruje się zwykle wściekłość i rozgoryczenie. Przecież gdyby nie ona, to sytuacji by nie było! Prawda jest jednak taka, że ona jest tutaj najmniej winna. Nie musiała przecież wcale wiedzieć, że on jest zajęty!

Dlaczego więc złość przelewamy na kobietę, z którą zdradził, a nie na niego?

Szukanie winnych

Ona temu winna! Przecież gdyby się nie pojawiła, nie bałamuciła, nie prowokowała, to nie spotkałby Cię taki cios. Ale… to on wie, że jest w związku/małżeństwie i niezależnie od tego, kto i jak bardzo by go prowokował, on sam powinien znać granice i wiedzieć, jak daleko może się posunąć. On, a nie kobieta, która być może w ogóle nie wie o Twoim istnieniu, bo on przedstawiał się jako singiel…

Wypieranie swoich wad

Szukasz winy w kochance, bo… nie chcesz znaleźć jej w sobie. Mężczyźni zdradzają najczęściej wówczas, gdy w ich związkach od dłuższego czasu źle się dzieje. Zwykle prawda o winie leży gdzieś pośrodku. Teraz jednak jest to za trudne, by przyznać się przed sobą, że nie było się idealną, dlatego ciśnie się gromy w kierunku kochanki.

Niedowierzanie w to, że partner był nielojalny

On przecież nie mógł ot tak, sam z siebie tak Cię potraktować. Na pewno został zmanipulowany, wykorzystany, oszukany. Niestety, prawda jest taka, że zdradził, bo chciał. Niezależnie od motywacji (rutyna, kłótnie w związku, omamienie przez kochankę), on jest jedyną osobą, która ponosi winę za tę sytuację. Świadomie przekroczył pewne granice i nie ma nic, co mogłoby go w tym usprawiedliwić.