Nie zawsze doświadczamy 100% satysfakcji z naszego związku. To całkiem normalne – w końcu każdy ma lepsze i gorsze chwile. Razem uczymy się chodzić na kompromisy i akceptować swoje wady. Co jednak, gdy rozczarowanie związkiem staje się dominującym odczuciem? Czy to znaczy, że z tej relacji nic już nie będzie, czy to może z nami jest coś nie tak?
Rozczarowanie w związku – jak się objawia?
Po czym właściwie poznać, że to, co czujesz, to rozczarowanie relacją? Jest kilka symptomów, które na to dość jednoznacznie wskazują.
Pierwszym z nich jest irytacja. Rozczarowanie powoduje, że intensywnie odczuwamy, że druga strona nie zaspakaja naszych potrzeb i oczekiwań. W efekcie zaczyna nas drażnić, nie mamy do niej cierpliwości, z trudem przychodzi nam wybaczanie.
Drugim sygnałem jest natomiast poczucie osamotnienia i zobojętnienie. Mamy wrażenie, że partner, którego wyobrażenie w nas pozostało, przestał istnieć, opuścił nas. Czujesz się, jakby twoja więź z nim zanikła.
Rozczarowanie związkiem – przyczyny
Przyczyny rozczarowania związkiem na różnych etapach są inne. Pierwsze rozczarowanie może nastąpić już krótko po nawiązaniu relacji. Gdy minie pierwsza fala fascynacji i zauroczenia, przestajemy idealizować tę drugą osobę i przez to możemy nie zaakceptować tego, jaka faktycznie jest.
Kolejne rozczarowanie wiąże się z rutyną życia codziennego i kolejnymi wyzwaniami. Poziom namiętności i pożądania spada, a do tego partner w naszych oczach może nie zdawać egzaminu w różnych sytuacjach, kiedy liczymy na jego wsparcie (np. po narodzinach dziecka).
Na koniec rozczarowanie związkiem może pojawić się w kolejnych dekadach, kiedy obie strony mają wrażenie, że uczucie się wypaliło i trzeba zacząć szukać czegoś innego.
Jak zapobiec rozczarowaniom?
Ogólnie rzecz biorąc, jak widzisz, rozczarowanie ma związek z dwoma kwestiami. Pierwsza to kurczowe trzymanie się wyidealizowanego wyobrażenia i stawianie w związku z tym wyobrażeniem oczekiwań. Druga to bierna postawa, zakładająca, że ktoś sam ma się domyślić naszych potrzeb, by je spełnić.
Prawda jest taka, że tylko otwierając dialog, chcąc pracować nad związkiem i oczekując od siebie tego samego, co od drugiej osoby, możemy zapobiec rozczarowaniu. Pamiętajmy, że wszyscy mamy wady i zalety, które można akceptować, ale też korygować. To, że twój partner ma jakieś wady oznacza tyle, że ty też je masz!