w

Porady związkowe – tych nie słuchaj! Więcej szkody niż pożytku

Będąc w parze często słyszymy porady związkowe na temat relacji z drugim człowiekiem. Z pokolenia na pokolenie przekazywane są utarte schematy, które niekoniecznie mają rację bytu. Zebraliśmy dla Was kilka z nich. Czy myśleliście o nich w kategorii pozytywnych porad? Jeżeli tak, to zmieńcie podejście! Te rady mogą przynieść więcej szkody niż pożytku!

Para
Fot. Pexels.com

Porady związkowe

Kompromis jest w związku najważniejszy

Nie, nie zamierzamy tutaj nikogo przekonywać, że związek nie jest sztuką kompromisu. Jest, ale wcale nie chodzi w nim o to, aby rezygnować z siebie. Są kwestie, w których nie musisz, a nawet nie powinieneś iść na kompromisy. By być szczęśliwym, trzeba żyć w zgodzie ze sobą. Jeżeli za bardzo będziesz ulegać drugiej stronie, to zatracisz w tym siebie. A przecież to nie o to chodzi.

Nie wolno chodzić spać pokłóconym

Nie można, bo po co? To zniszczy związek? Każdy inaczej podchodzi do konfliktów czy sprzeczek. Zmuszanie kogoś do rozmowy tu i teraz nie jest w porządku. Nie ma też co przepraszać się, bo tak trzeba. Często kończy się to po prostu nieszczerością, czyli czymś co nie powinno mieć miejsca w związku. Oczywiście finalnie rozmowa musi się odbyć, ale jeśli wydarzy się na następny dzień, to naprawdę nic złego się nie stanie.

W związku trzeba jak najwięcej czasu spędzać razem

Hmmm… Oczywiście chętnie dobieramy się w związki podzielając też swoje pasje. Nie brakuje jednak par, w których partnerzy są całkiem różni od siebie i mają też inne zainteresowania. I to też jest w porządku. Wcale nie musicie spędzać całego dnia razem, wręcz przeciwnie. Własna przestrzeń ma ogromne znaczenie dla dobra relacji.

Nie można mieć przed sobą tajemnic

Można. Nie można krzywdzić drugiej osoby, ale jeżeli są rzeczy, które nie mają wpływu na partnera (np. jakaś trauma z dzieciństwa), to wcale nie musisz o nich mówić. To Ty wyznaczasz te granice i to jest jak najbardziej okej.

Zobacz także: 4 rzeczy, których nie mówi się mężatce