w

Okłamałam go na początku znajomości i nie wiedziałam, jak to odkręcić

Parę miesięcy temu rozstałam się z chłopakiem. Byłam w nim bardzo zakochana i bardzo źle zniosłam jego decyzję o zerwaniu. Postanowiłam, że długo nie będę wchodzić w nowy związek, aby na nowo odnaleźć siebie. Przypadkiem poznałam Michała. Był dla mnie niezwykle miły i pod wpływem chwili zgodziłam się na randkę. Byłam jednak pewna, że nie będziemy spotykać się na dłuższą metę i na tym pierwszym spotkaniu go okłamałam. Potem bardzo tego żałowałam…

Wyznanie prawdy
Fot. Pexels.com

Nie wiem, dlaczego go okłamałam…

Nie rozumiem, dlaczego tak zrobiłam. Po prostu mocno podkoloryzowałam swoje życie. Opowiedziałam, że mój ojciec jest lekarzem, że skończyłam wyższe studia i że zarabiam sporo kasy. Tak naprawdę jednak mój tata jest mechanikiem samochodowym, ja skończyłam zaledwie technikum i pracuję jako recepcjonistka w hotelu. Cały czas ukrywałam przed nim te informacje. Trwało to bardzo długo, bo kilka miesięcy. Każdego dnia próbowałam zebrać się w sobie i mu o wszystkim opowiedzieć. Coraz bardziej się w nim zakochiwałam i coraz bardziej chciałam z nim wejść w poważną relację. Wiedziałam jednak, że nie mogę budować jej na kłamstwie. Stwierdziłam, że lepiej późno niż później. Przyznanie się jednak do winy było cholernie trudne.

Sprawdź także: Rodzaje związków partnerskich – 6 zdrowych i niezdrowych relacji (mysli.pl)

W końcu się udało

W końcu przy romantycznej kolacji zawzięłam się w sobie. Byłam po dwóch lampkach wina, więc było mi łatwiej. Powiedziałam mu, jak bardzo go okłamałam. Michał był w szoku, gdy to usłyszał. Zaczął pytać mnie, dlaczego to zrobiłam. Nie znałam jednak na to odpowiedzi. Powiedział, że musi to wszystko przemyśleć i wyszedł. Opuścił restaurację, a ja dopiłam wino i poszłam na nogach do domu cały czas płacząc. Na następny dzień zadzwoniłam do niego, ale nie odebrał. Odezwał się po kilku dniach i powiedział, że to co zrobiłam jest dla niego czerwoną flagą, ale nie potrafi zerwać ze mną znajomości i chciałby ją kontynuować prosząc o szczerość. Zrobię wszystko co w mojej mocy, aby odbudować jego zaufanie. Mam nadzieję, że mi się uda.

Sprawdź także: Czy potrafisz wyrażać własne emocje? (mysli.pl)