w

Odeszłaś i żałujesz? Zupełnie niepotrzebnie!

Chciałaś od niego odejść. Czułaś, że to dobra decyzja. Teraz jednak zastanawiasz się, czy nie zadziałałaś zbyt pochopnie. Wspominasz dobre chwile z nim spędzone. Przypominasz sobie, jaka byłaś szczęśliwa, jak bardzo go kochałaś. Zaczynasz żałować, że go zostawiłaś.

Chcemy Ci jednak przypomnieć, że życie toczy się dalej, a to, że od niego odeszłaś było dobrą decyzją. Dlaczego?

fot. unsplash.com

Odeszłaś, bo byłaś nieszczęśliwa

Jeżeli człowiek jest szczęśliwy w związku ze swoim partnerem, to najpewniej nie chce go odejść. Dlaczego miałby to robić? Szczęście w relacji z kimś to suma wielu aspektów. Prawdopodobnie traktujecie się bardzo dobrze, dużo rozmawiacie i na spokojnie wyjaśniacie jakieś nieścisłości, robicie sobie niespodzianki, dużo się dotykacie, dajecie sobie nawzajem przestrzeń, nie narzucacie się, a jednocześnie spędzacie sporo czasu razem rozwijając to, co Was łączy itd.

Często wydaje nam się, że jesteśmy szczęśliwi w danej relacji, a tak naprawdę ta jest po prostu toksyczna. Jeżeli czujesz pełnię samospełnienia w związku, to nie chcesz odejść. Tak po prostu. Więc skoro to zrobiłaś, to chyba nie byłaś do końca szczęśliwa, czyż nie?

Teraz pamiętasz tylko dobre chwile

Tak już jest, że jak kończymy daną relację (albo druga strona to robi), to pamiętamy głównie dobre chwile. Zazwyczaj następuje to po jakimś czasie. Wtedy może pojawiać się żal, że ten związek skończył się zbyt szybko, zbyt pochopnie. Jeżeli masz naprawdę trudne chwile i tęsknisz za byłym partnerem, przypomnij sobie te złe momenty. A tych musiało być sporo, skoro się rozstaliście. Tym samym uświadomisz sobie po raz kolejny, że nie ma czego żałować.

Rozstania są trudne. Żal i żałoba zostają na długo. Zapewniamy Cię jednak, że to minie. Na sto procent. Tylko daj sobie czas.

Zobacz także: Chcesz szczęścia w miłości? Pokochaj siebie!