w

Nie zazdrość ludziom wielkiej miłości. Czasami to fikcja!

Na każdym kroku możesz spotkać ludzi, którzy pokazują światu swoją wielkość miłość. Romantyczne zdjęcia, na których każdy uśmiecha się od ucha do ucha, publiczne wyznania lub przekonywanie znajomych o znalezieniu miłości swojego życia. Oglądając i słuchając takich ludzi możesz czasami zazdrościć im szczęścia w życiu uczuciowym. Przyglądasz się fotografiom, z których aż kipi radość i zastanawiasz się, dlaczego Ciebie nie spotkało dotąd coś podobnego.

Jeśli marzysz o tego typu doświadczeniach, musisz wiedzieć, że czasami to, co udaje Ci się obserwować, jest jedynie fikcją. Poznaj kilka powodów, dla których warto z rezerwą podchodzić do związków innych ludzi.

fot.pixabay.com

Kreowanie rzeczywistości

Zapewne nie zdziwi Cię stwierdzenie, że w dobie instagrama i innych mediów społecznościowych, całkiem łatwo stworzyć wykreowany wizerunek swojego życia. W sieci możesz znaleźć mnóstwo przykładów par, które co rusz dodają ckliwe zdjęcia, pokazują prezenty od ukochanej osoby i chwalą się miłością aż po grób. Oczywiście nie ma nic złego w tym, że ludzie chcą dzielić się swoim szczęściem. Czasami jednak zdarza się, że za wszystkimi tego typu zachowaniami kryje się tylko potrzeba udowadniania ludziom swojej wartości, skupiania na sobie uwagi lub zakrywania tego, co w związku wcale nie jest takie idealne. Podsumowując – pamiętaj, aby nie brać zbyt serio pięknych zdjęć i ckliwych wyznań. Mogą one być tylko fikcją, za którą stoi relacja, która nie ma zbyt dużo wspólnego z jej wykreowanym wizerunkiem.

Ułamek prawdy

Musisz wiedzieć, że nawet jeśli masz do czynienia z parą, którą znasz na żywo i która naprawdę wydaje się szczęśliwa, widzisz tylko ułamek ich rzeczywistości. Nie wiesz jak przebiegają ich kłótnie i czego dotyczą ich aktualne problemy. Nie wszyscy przecież są skorzy do opowiadania o swoich trudnościach. Obserwowana przez Ciebie para może prowadzić całkiem udany związek (w końcu pojawiające się problemy nie świadczą o braku miłości, czy zaangażowania). Ty jednak możesz zazdrościć komuś idealnej relacji, kiedy tak naprawdę jest to tylko Twoje subiektywne postrzeganie rzeczywistości.

Skupiasz się na tym, co chcesz widzieć

Podobnym mechanizmem jest skupianie się jedynie na tym, co chcesz widzieć. Jeśli w Twoich poprzednich związkach brakowało Ci bliskości fizycznej, możesz z nutą zazdrości oglądać partnera koleżanki, który ciągle ją przytula lub obdarza pocałunkami. Nie zauważysz jednak przy tym, że oprócz tego jest chorobliwie zazdrosny, ma problem z prawdomównością lub nie radzi sobie z napadami złości.

Warto zatem z rezerwą podchodzić do związków, które masz okazje obserwować – czy to w internecie, czy w realnym życiu. Pamiętaj o tym, że nigdy nie masz pełnego wglądu w czyjeś życie. Zamiast obserwować cudze szczęście, co do którego nie masz pewności, czy istnieje naprawdę, lepiej zastanów się, co Tobie sprawia radość i z kim Ty czujesz się przyjemnie. Może się okazać, że Twój idealny związek będzie wyglądał zupełnie inaczej, niż te, które teraz napawają Cię zazdrością.