w

Mieć czy Być – od czego zacząć?

Życie w kulturze, w której zawsze możesz być lepszy, zachęca nas do nieustannej zmiany otoczenia. Nowy telefon wchodzi na rynek? Bierzemy kredyty i bez zastanowienia kupujemy go. Koleżanka wyszła za mąż i buduje dom? Na już poszukujemy kogoś, kto zapewni nam takie samo „szczęście” choćby miało być złudne i krótkotrwałe.

Jak więc zerwać z tym wszystkim i zacząć po prostu być?

Po pierwsze, trzeba pamiętać, że nie będzie to proste. Bodźce z zewnątrz na pewno nie pozwolą nam tak szybko zapomnieć o tym, że już teraz, czeka na nas coś nowego. To może być frustrujące i bardzo nieprzyjemne, ale warto powoli odcinać się od tego.

Na początek wyloguj się z mediów społecznościowych. Jeśli jednak pracujesz przy ich użyciu, staraj się, po powrocie do domu nie używać ich w nadmiarze. Daj swojemu mózgowi szansę na oddech, złapanie myśli na temat życia, tego czego aktualnie potrzebujesz lub po prostu oddaj się marzeniom.

Po drugie, rozmawiaj w cztery oczy. Zapraszaj znajomych do siebie, róbcie imprezy bez telefonów. Rozmowa twarzą w twarz ma zdecydowanie więcej sensu niż wymiana choćby tysiąca wiadomości. To ważne, aby czuć bliskość drugiej osoby i móc spędzić z nią czas w zupełnie innej atmosferze niż tylko poprzez internetową wymianę myśli.

Po trzecie, nie wpuszczaj technologii do łóżka. Często pierwszą rzeczą jaką robimy po przebudzeniu jest sięgnięcie po telefon. Zamiast tego kup budzi, a telefon zostaw, np. w salonie. Po obudzeniu poświęć chwilę na marzenia, przywitaj się ze swoim partnerem czy też zwierzakiem. Technologia poczeka i nigdzie nie ucieknie.