Twoi znajomi dawno znaleźli swoje drugie połówki, a rodzina nie ustaje w pytaniach, kiedy wreszcie sobie kogoś znajdziesz? Mimo że marzysz o miłości, nie potrafisz znaleźć właściwej osoby? Prawdopodobnie jesteś singielką, dla której ten stan nie jest usłany różami. Życie w świecie pełnym par, kiedy doskwiera ci samotność, może przytłaczać i wywoływać mętlik w głowie.
Co robić, żeby nie zwariować i nie dać się wejść w pułapkę własnych myśli?
Świadomie wybieraj znajomych
Nie bądź masochistką i nie spędzaj czasu z ludźmi, dla których twój stan cywilny bywa problemem. Jeśli ktoś daje ci odczuć, że już dawno powinnaś sobie kogoś znaleźć lub rzuca niewybredne komentarze w twoim kierunku, zrezygnuj z tego typu spotkań. Wybieraj swoich znajomych świadomie i spędzaj czas z ludźmi, którzy nie traktują cię gorzej, tylko dlatego, że jesteś sama.
Nie daj się poczuciu presji
Myśl racjonalnie i nie daj się wpędzić w poczucie presji. To, że większość osób w twoim wieku jest z kimś związana, nie znaczy, że musisz jak najszybciej dołączyć do tego grona. Daj sobie czas i nie szukaj miłości na siłę. W końcu chcesz kogoś poznać, aby zadowolić siebie, a nie wszystkich wokół siebie.
Dbaj o to, w jaki sposób o sobie myślisz
Otaczające cię stereotypy i tęsknota za uczuciem mogą wywoływać u ciebie różnorakie myśli. Nie pozwól jednak, żeby brak partnera obniżał twoją samoocenę. Starannie dobieraj słowa, które wypowiadasz w stosunku do siebie. O wiele łatwiej będzie ci być singielką, jeśli zaakceptujesz ten stan i… siebie w nim.
Ciesz się towarzystwem ludzi
Dostałaś zaproszenie na imprezę, na której będą same pary? Przyjmij je z uśmiechem. Szykuje się wyjście, na którym wiesz, że nie poznasz nikogo nowego? Idź i baw się dobrze. Zapomnij o uprzedzeniach i szukaniu dziury w całym. Po prostu wychodź do ludzi i staraj się cieszyć ich towarzystwem. Nie traktuj również swojego singielstwa zbyt poważnie.
To, że aktualnie nie masz u swego boku bliskiego mężczyzny, nie sprawia, że nie możesz cieszyć się życiem.