Spotkałaś się kiedyś z sytuacją, kiedy za szybko pochwaliłaś się swoim sukcesem, bo ktoś wykorzystał go przeciwko Tobie? Lubimy mówić o sobie, o swoich bliskich, o znajomych, o wrogach.
Plotkujemy, komplementujemy, krytykujemy… jak najęci!
Często nie zdajemy sobie jednak sprawy z tego, że za chwilę może to zostać obrócone przeciwko nam.
Im jesteśmy starsi, tym mówimy mniej
Nauczeni błędami młodości, czy też przeszłości wiemy już, nie należy dzielić się wszystkim z innymi. Nasz sukces dla kogoś może okazać się prawdziwą plotkarską pożywką. Nikogo nie będzie interesowało, że doszliśmy do czegoś ciężką pracą. Dla niego najważniejsze będzie, że zarabiasz kilka tysięcy, więc z pewnością miałaś znajomości, albo romans. Pokłóciłaś się z facetem? To nic, że o tej sprzeczce zapomnisz za kilka dni. Serdeczna przyjaciółka nie omieszka puścić famy dalej, na temat Waszego rychłego rozstania, bo jesteś nieszczęśliwa.
Dlaczego warto nie mówić?
Jeśli szanujesz swoje życie, ogranicz się do grona zaufanych osób wokół siebie, co do których masz pewność, że Cię nie zdradzą. Daruj sobie opowiadanie o pięknym życiu osobom, które są obok Ciebie na chwilę lub lubią wtykać nos w nie swoje sprawy.
Nie każdy będzie Cię słuchał, niektórzy wykorzystają Twoje słowa przeciwko sobie, a jeszcze inni sprawią, że poczujesz się gorsza, czy mniej wartościowa. Nie potrzebujesz już ich akceptacji. Jesteś na tyle dorosłą osobą, że wiesz, że jesteś wyjątkowa. Nie mów. To najlepsze, co możesz zrobić dla samej siebie.