Za sprawą mediów społecznościowych i aplikacji randkowych zmienił się nasz sposób „rozgrywania” relacji. Coraz częściej obserwuje się różne tendencje w randkowaniu, które w rzeczywistości mają znamiona manipulacji i świadczą o nieumiejętności komunikowania najważniejszych kwestii wprost. Do takich zachowań należy breadcrumbing. Czym jest, jak go rozpoznać i jak na niego reagować?
Czym jest breadcrumbing?
Breadcrumbing to określenie z języka angielskiego, które dosłownie przetłumaczymy jako rzucanie okruszków. Nie chodzi jednak o okruchy chleba, lecz okruchy uczuć, miłości, uwagi i zainteresowania.
Ten specyficzny „trend” polega na tym, że relację z drugą osobą podtrzymuje się, wysyłając minimum sygnałów, które dają jeszcze nadzieję, że coś z tego będzie. Strategię taką stosują zarówno osoby, które chcą się rozstać, jak i te, które są niezbyt zainteresowane, jednak z jakichś powodów chcą zachować kontrolę. Jest to jednak forma manipulacji, ponieważ relacja ta nigdy nie rozwija się w żadnym konkretnym kierunku.
Sygnały alarmowe
Po czym rozpoznać, że ktoś stosuje breadcrumbing? Przede wszystkim czujesz, że wasza relacja ledwo się trzyma. Masz już wrażenie, że ktoś się kompletnie wycofuje, ale w ostatnim momencie robi ci nadzieję, że się jeszcze spotkacie. Na przykład facet mówi ci, że jest chętny, żeby się zobaczyć, ale nie ma ostatnio w ogóle czasu. Mówi, że się odezwie, co nie następuje.
Innym zabiegiem jest przeplatanie zaangażowania i uwagi z kompletnym ignorowaniem. Raz otrzymujesz wiadomości codziennie i świetnie wam się rozmawia, innym razem druga osoba zapada się pod ziemię.
Sygnałem ostrzegawczym może być też to, że osoba ta nie daje ci żadnego poczucia bezpieczeństwa. Okruchami może być np. mówienie, że macie ze sobą wiele wspólnego, albo snucie planów, ale tylko w sytuacjach intymnych. Potem nie ma to żadnego pokrycia w rzeczywistym rozwoju relacji.
Co robić, gdy ktoś sypie ci okruszki?
Jeśli zauważasz powyższe sygnały alarmowe, wiedz, że nie warto tracić czasu, energii i swojego życia dla takiej osoby. W każdym wypadku najlepiej będzie wyłożyć kawę na ławę, a najlepiej w ogóle zerwać kontakt, by nie dać się dłużej mamić.
Dzięki temu albo uda ci się uwolnić od manipulanta, albo skłonisz niezdecydowaną osobę do śmielszych deklaracji i konkretnych kroków. Pamiętaj, żeby nie dawać od razu drugiej szansy, a upewnić się, jakie ta osoba faktycznie ma intencje.