Rozstania i zawody miłosne to jedne z trudniejszych doświadczeń życiowych, które wiele osób musi „odchorować”. Sposoby radzenia sobie z tą niewątpliwie dotkliwą sytuacją bywają jednak różne i mogą zarówno pomagać, jak i szkodzić. Co może zatem działać na twoją zgubę i oddalać cię od odzyskania szczęścia?
Oglądasz jego social media
Twoim stałym punktem dnia jest śledzenie poczynań swojego byłego na każdej możliwej platformie internetowej. Jesteś ciekawa jego poczynań i mimo wewnętrznego bólu katujesz się kolejnymi nowinkami z jego życia. W ten sposób tylko przedłużasz swoje cierpienie!
Porównujesz się z jego nową dziewczyną
Kiedy dowiadujesz się, że twój były ma już nową wybrankę, zaczynasz się z nią porównywać. Podświadomie czujesz się od niej gorsza i w prosty sposób pogłębiasz wszelkie swoje kompleksy. Zamiast więc zaspokajać swoją ciekawość i sprawdzać co słychać u byłego i jego nowej miłości, połóż temu całkowity kres i skup się na sobie.
Zaczynasz robić rzeczy na pokaz
Inwestowanie w siebie i powrót do życia towarzyskiego to świetny krok, jednak nie powinien być podszyty chęcią udowodnienia czegoś, a tym bardziej wzbudzaniem zazdrości u swojego ex. W ten sposób budujesz pozorne szczęście i nadal jesteś więźniem swojego starego związku. O wiele lepiej zrobisz, jeżeli odetniesz się na jakiś czas od mediów społecznościowych, postawisz na wyciszenie i odnalezienie własnej ścieżki.
Winisz wszystkich mężczyzn za zło tego świata
Rozczarowanie jednym mężczyzną sprawia, że zaczynasz również u innych widzieć same złe cechy. Narzekasz, że nie ma już prawdziwych dżentelmenów i skupiasz się na negatywach. To znaczący błąd! Pamiętaj, że na świecie jest cała masa wartościowych facetów, a jedno niepowodzenie w miłości nie powinno ci tego przesłonić.