Będąc w nieustającym pędzie za przeróżnymi rzeczami, nie mamy czasu na pytania, szczególnie na takie, które powinniśmy zadawać samym sobie. Choć nie traktujemy tego zbyt poważnie, jest to swoiste zagrożenie, które sprawia że nieustannie uciekamy od siebie, a przede wszystkim od tego kim tak naprawdę teraz jesteśmy.
Często o tym zapominamy, ale każdego dnia budzimy się będąc zupełnie innymi ludźmi. Nie widać tego na pierwszy rzut oka ale nasze spostrzeżenia, pomysły czy idee mogą mieć inny wydźwięk każdego dnia. Warto więc poświęcić sobie nieco więcej czasu i chociaż siłownia czy zrobienie obiadu są potrzebne i ważne, czasem wystarczy po prostu położyć się i pomyśleć.
O czym zatem warto rozmyślać?
Przede wszystkim o sobie. Jeśli wiemy kim jesteśmy, co robimy, po co to robimy to jesteśmy na naprawdę dobrej drodze do szczęścia. Nie bójmy się zadawać sobie samym niewygodnych czy wstydliwych pytań.
Są to zazwyczaj pytania oto co jest dla nas ważne, czy wciąż czujemy się w obecnej sytuacji życiowej dobrze, czy nasze energia idzie w wyznaczonym przez nas kierunku. Nawet najprostsze z pozoru pytanie o samopoczucie, może wywołać istną lawinę i olśnienie.
Warto więc pytać – nawet jeśli nie otrzymamy na nasze zagadnienia odpowiedzi, to często uświadomimy sobie coś o czym wcześniej nie mieliśmy nawet pojęcia.
Postaw przed sobą wyzwanie: codziennie po wstaniu z łóżka, nim sięgniesz po telefon, najpierw zajrzyj w głąb siebie i poszukaj tam czegoś interesującego. Może odkryjesz w sobie coś co jest ważne?