Pocieszanie jest jedną z tych czynności, na którą zawsze musimy być gotowi, gdy ktoś w pobliżu będzie potrzebował naszego wsparcia i słowa otuchy w trudnych chwilach. Wbrew pozorom jest to umiejętność, którą trzeba sobie wytrenować, ponieważ nie zawsze przychodzi z taką łatwością. Czasami czujemy się niezręcznie, nie umiemy dobrać słów, nie wiemy, jak się zachować. Jak pocieszyć bliskich, żeby nie wypaść przy tym banalnie i wesprzeć szczerze, a zarazem skutecznie?
Jak nie pocieszać?
Zacznijmy od tego, jak nie pocieszać, bo jak zostało zaznaczone we wstępie, wiele osób nie czuje się zupełnie swobodnie, gdy ma okazać komuś duchowe wsparcie i poprawić mu humor. Nawet jeśli ten ktoś jest nam bardzo bliski, jak przyjaciel czy partner.
Nieumiejętnym pocieszaniem można w pewnym sensie nawet zaszkodzić. Podstawowym błędem jest sięganie po banalne zwroty. „Wszystko będzie dobrze” nie brzmi przekonująco i odbiorca takiego frazesu może poczuć się potraktowany bardzo powierzchownie.
Drugim częstym błędem jest oczekiwanie, że drugiej osobie natychmiast się poprawi humor. Chcemy, żeby się uśmiechnęła, przestała smucić, płakać, przejmować, wzięła w garść. To tak naprawdę bagatelizowanie tego, co w danym momencie czuje, i naciskanie, by nie okazywała słabości.
W końcu, nie powinniśmy negować tego, co przeżywa. Nie wmawiaj komuś, że nie ma powodu do smutku, że nie ma problemu, że nie powinna się niczego obawiać.
Jak pocieszyć bliskich?
Co zamiast tego należy zrobić? Przede wszystkim spokojnie wysłuchać, co ta osoba ma do powiedzenia, co ją trapi, i postarać się ją zrozumieć. Zamiast negować, powiedz, że rozumiesz jej odczucia i wiesz, że musi być jej ciężko.
Po drugie, po prostu bądź i zaopiekuj się bliską ci osobą. Nie musisz w jednej chwili rozwiązać jej problemu ani jej rozweselać. Ale będzie ci wdzięczna za okazaną troskę. Obejmij ją, posiedź z nią dłużej, zadzwoń i porozmawiaj. Zaproponuj, że zrobisz jej herbatę albo coś do jedzenia, zabierz ją na spacer.
Zapytaj też, czy możesz jej pomóc i jak możesz to zrobić. Możesz delikatnie zasugerować jakieś rozwiązanie, ale bez wywierania presji. Zaoferuj, co jesteś gotów zrobić, jeśli będzie ciebie potrzebować.