Postrzeganie siebie przez pryzmat innych, porównywanie się, zazdrość, że ktoś ma lepiej… To bardzo ludzkie odruchy, nasze typowe słabości. Łatwo jednak wpaść w pułapkę i przestać doceniać to, co mamy, przez ślepe zapatrzenie w cudze życie. Dlatego każdy Ci powie: „Nie porównuj się z innymi!”. Pytanie tylko, jak to zrobić, skoro pokusa jest tak ogromna…
Pierwsze przykazanie: nie porównuj się z innymi!
Kiedy słyszysz, jak bliska Ci osoba narzeka, że jest gorsza od innych i że tak bardzo innym zazdrości łatwego życia, odruchowo zaczniesz ją pocieszać, mówiąc, że nie powinna się porównywać, bo przecież każdy jest inny i w życiu każdego są plusy i minusy.
Problem polega na tym, że od dziecka uczymy się porównywania z innymi. Przykładem jest choćby szkoła. Dzieci ze sobą rywalizują, poznają swoje oceny, wiedzą, kto jest lepszy, a kto gorszy. Przechwalają się, robią rankingi. Po powrocie do domu słyszą od ambitnych rodziców pytania o oceny nie tylko własne, ale i rówieśników. Wyrastają w poczuciu, że otaczający ludzie są punktem odniesienia.
Pułapka porównań – do czego prowadzi?
Kiedy obsesyjnie porównujemy się z innymi, obcy ludzie nie stają się tym punktem odniesienia w sposób obiektywny. Mamy bowiem tendencję do zauważania wad w nas, a zalet w innych. A skoro porównujemy się według takich kryteriów, jak możemy sprawiedliwie siebie ocenić?
Porównania rodzą zazdrość i niską samoocenę. A te z kolei są silnie powiązane z poczuciem zagrożenia, obniżeniem pewności siebie, a co za tym idzie – faktycznym zmniejszeniem naszego potencjału. Zaczynamy myśleć o sobie źle i rzeczywiście stajemy się gorsi. To błędne koło!
Jak przestać się porównywać z innymi?
Jeśli masz przestać porównywać się z innymi, musisz najpierw dostrzec, że robisz to i że Ci to szkodzi. Skup się następnie na sobie, a przede wszystkim na zaletach swojego życia. Skoro porównujesz się z jakąś konkretną osobą, zastanów się szczerze, czy ona ma wszystko to, co Ty masz, czy zawsze jest szczęśliwa, a może jej czegoś brakuje?
Odpowiedz sobie na pytanie, czy gdyby ta osoba chciała się z Tobą zamienić na życia, to czy to by Ci wyszło na dobre. Może jednak lepiej jest zmienić coś w sobie, co Ci faktycznie przeszkadza, zamiast tracić czas na analizowanie tego, co mają inni?