Kobiety, które nie mają partnerów albo mają za sobą nieudane związki, zastanawiają się często, czy przyczyna takiego stanu rzeczy nie leży w nich samych. Ile razy można usłyszeć lub przeczytać „Nie mam faceta. Czy coś jest ze mną nie tak?”. Ale równie często spotykamy singielki, które z dumą stwierdzają, że nie mają partnera, ale nie chcą być z byle kim. Na czym polega różnica?
Nie mam faceta – czy coś ze mną nie tak?
Ktoś na taką wątpliwość mógłby odpowiedzieć: „Absolutnie nie! To nie z Tobą jest coś nie tak, ale z dzisiejszymi mężczyznami!”. Przecież nie warto mieć kogoś za wszelką cenę, nawet jak się dla nas nie nadaje. Ale w tej wątpliwości jest też trochę prawdy.
Jeśli zadajesz sobie to pytanie… spróbuj na nie odpowiedzieć! Zastanów się, czy rozumiesz swój charakter, swoje zalety i wady, swoje potrzeby i oczekiwania. Być może sposób, w jaki wchodzisz w relacje, albo warunki, jakie stawiasz, nie pozwalają na stworzenie z Tobą związku.
W pierwszej kolejności zajmij się więc solidnym wglądem w siebie. Nie po to, żeby na siłę szukać w sobie winy, ale żeby lepiej siebie poznać.
Bycie singielką – plusy i minusy
Bycie singielką nie jest ani wyrokiem, ani wybawieniem. To stan neutralny, który może mieć swoje plusy i minusy. Od danej osoby zależy to, na które z nich będzie zwracać większą uwagę.
Dla kogoś, kto zawsze marzył o założeniu rodziny, kto chciał inwestować w relacje z drugą osobą, samotność jest trudna. I nie należy oczekiwać, że nagle przestanie to być dla niej problemem.
Zaletą bycia singielką nie musi być niezależność, wolność czy to, że nie tkwi się w nieudanym związku. Plusem jest natomiast większa szansa na poznanie siebie, na pracę nad własną samooceną i celami w życiu – również tymi związanymi z potencjalnym partnerem.
W poszukiwaniu partnera…
Poszukiwanie partnera staje się nieznośnie trudne. Zarówno kiedy szukamy tego jedynego, który spełni wszystkie nasze warunki, jak i kiedy jesteśmy gotowi zadowolić się kimkolwiek. Żadne z tych podejść nie zapewni nam prawdopodobnie szczęśliwej relacji.
To, co ważne, to zrozumieć, czego się oczekuje i co się chce dać. Jeśli cierpisz z powodu tego, że jesteś singielką, przepracuj swoje dotychczasowe relacje i przeanalizuj swoje podejście. Naucz się też być szczęśliwa sama ze sobą, by mieć pewność, że się do kogoś zbliżysz, a nie uzależnisz od niego.