w ,

„Kiss and Ride”, czyli pocałuj i jedź. O co chodzi?

„Kiss and Ride” to ułatwienie dla kierowców, którzy dotąd mieli problem z zaparkowaniem w mieście. Takie rozwiązania na świecie wprowadzono już ponad 50 lat temu. Również w Polsce przyjmują się w coraz większej ilości miast.

facebook.com

Strefa „Kiss and Ride” powstała z myślą o pasażerach, którzy sią podwożeni samochodami na przystanki komunikacji miejskiej. W wyznaczonym miejscu można dać „buziaka” na pożegnanie i jechać w dalszą podróż autobusem, tramwajem czy metrem. Kierowcy muszą pamiętać, że w strefie K+R można się zatrzymać nie dłużej niż na 1 do 2 minut, miejsca służą do krótkiego zatrzymania się i wysadzenia pasażera, a nie jako parking.

facebook.com

Czasami można jednak zatrzymać się i „całować” nieco dłużej.

facebook.com