w

Jak mniej myśleć i analizować?

Co by było, co to będzie, a gdyby tak – Twój mózg nie odpoczywa ani przez chwilę i ciągle wszystko analizujesz. Chcesz przewidzieć przyszłość, nieustannie obmyślasz różne scenariusze sytuacji – obecnych, przyszłych i tych, które już miały miejsce. Inni widzą deskę, Ty 1000 możliwości jej wykorzystania, a przy okazji historię miejsca i drzewa, z którego powstała. Chciałabyś mieć nad wszystkim kontrolę i zawsze wiedzieć, jak potoczą się sprawy.

Dlatego zawsze masz gotowych kilka scenariuszy. Gdy zakończy się jedna sprawa, oddech łapiesz tylko na chwilę, bo zaraz wpada kolejny temat, nad którym trzeba myśleć. Brzmi znajomo?

Dlaczego ciągle coś analizujesz?

Niektórzy wieczne analizowanie mają we krwi. Ich mózg pracuje na pełnych obrotach przez całą dobę i nie znosi próżni. Jeśli nie ma aktualnie żadnego problemu do zamartwiania się, mózg znajdzie sobie temat do „mielenia”. Mogą to być sprawy ważniejsze i te zupełnie błahe, Twoje i innych.

Dobra wiadomość jest taka, że nie świadczy to o niczym złym – ten typ tak ma, można rzec.

Skłonność do nieustannego analizowania i zastanawiania się nad wszystkim cechuje przede wszystkim osoby o dużej inteligencji emocjonalnej, a także empatyczne i o otwartych umysłach.

Gorsza jest taka, że nieustanne myślenie, analizowanie i zastanawianie się jest po prostu męczące.

Przez cały dzień myśli zajęte są szukaniem rozwiązania danej sprawy, przez co zwykle nie masz czasu na myślenie o bieżących kwestiach.

Jak mniej myśleć i cieszyć się życiem?

Jeśli masz analityczny umysł, nie zmienisz tego na siłę. Możesz jednak nauczyć się nieco okiełznywać myśli, gdy zaczynasz wpadać w pętlę „a co by było…”.

Najprostszym sposobem na to, by przestać ciągle wszystko analizować, jest znalezienie sobie jakiegoś zajęcia, które pozwoli przekierować myśli.

Najlepiej oddać się aktywności fizycznej – to podwójna korzyść. Oczyścisz umysł, a przy tym wzmocnisz ciało i dodatkowo zadbasz o zdrowie.

Na nadmierne analizowanie pomocne jest tylko skupienie na czymś innym. Dlatego jeśli czujesz, że wpadasz w pętlę myśli, zajmij się czymś!