w

Efekt Pratfalla, czyli czar chodzącego (nie)ideału

Wielu z nas dąży do doskonałości i generalnie postrzega błędy, pomyłki i gafy w sposób negatywny. Nasze własne wpadki zwykle nas żenują, w najlepszym wypadku mamy na tyle dystansu do siebie, żeby je wyśmiać. Jednak mało kto stwierdzi, że takie sytuacje mogą dodać nam uroku osobistego czy wręcz sprawić, że otoczenie będzie nas postrzegało lepiej. Paradoksalnie jednak w rzeczywistości tak właśnie jest, a wyraża to efekt Pratfalla – nasza nieuświadomiona reakcja na błędy innych.

efekt pratfalla
Fot. Pexels.com

Czym jest efekt Pratfalla?

Efekt Pratfalla dotyczy drobnych błędów, gaf, które każdemu się zdarza popełnić na co dzień. Dobrze to oddaje obrazek wyżej, na którym osoba otwiera butelkę z gazowaną wodą i niechcący się nią oblewa.

Zjawisko to zostało opisane w latach 60. przez psychologa społecznego Elliota Aronsona. Na podstawie swojego badania doszedł on do wniosku, że drobne potknięcia („pratfall”) sprawiają, że jesteśmy bardziej lubiani.

Zapewne to właśnie to sprawia, że bardziej identyfikujemy się z daną osobą. Wydaje nam się bardziej „ludzka”, jej doskonałość nas nie przeraża. Łatwo zaobserwować to zjawisko, kiedy mamy do czynienia z celebrytami.

drobne błędy
Fot. Pexels.com

Gwiazda Hollywood, która potknie się na czerwonym dywanie albo pomyli w czasie wypowiedzi publicznej, budzi w nas sympatię jak ktoś nam bliski. Tenisistka Iga Świątek przyłapana na tym, że kilka razy się zagapiła, zyskała jeszcze więcej fanów i ciepłych reakcji.

Drobne błędy nie dla każdego

Ale właśnie: badanie efektu Pratfalla ujawniło jeszcze inną ciekawostkę. Nie jest to zjawisko, które obowiązuje bezwarunkowo. Aronson wykorzystał cztery nagrania, na których dwie osoby kompetentne odpowiadały na pytania (prawie zawsze skutecznie) oraz dwie przeciętne (udzieliły poprawnych odpowiedzi tylko na 30% pytań).

Dodatkowo jedna osoba kompetentna i jedna przeciętna w trakcie upuściła kawę, a więc popełniła gafę. Okazało się, że o ile osoba kompetentna tym gestem zdobyła sympatię oglądających nagranie, o tyle osoba przeciętna dodatkowo straciła w ich oczach.

Wniosek z tego, że efekt Pratfalla ogranicza się do osób kompetentnych, dobrych, w tym co robią, np. roztargnionych geniuszy, którzy imponują umiejętnościami i wiedzą, ale jednocześnie przejawiają element „ludzki”.