w

Zaangażowanie w związek – od czego zależy i jak się objawia?

Zaangażowanie w związek jest dla nas równoznaczne z tym, że traktujemy siebie poważnie i mamy wspólne plany na przyszłość dotyczące naszej relacji. Przestajemy traktować związek powierzchownie i jesteśmy gotowi przyjąć z niego więcej niż tylko to, co miłe i przyjemne. Po czym jeszcze można je poznać, od czego zależy i jak nie powinno wyglądać?

zaangażowanie w związek
Fot. Pexels.com

Po czym poznać zaangażowanie w związek?

Zaangażowanie w związek powoduje, że chętniej mówimy o swoich uczuciach partnerowi. Nie jest to regułą, bo niektórym przychodzi to z trudem, ale odważniej deklarujemy miłość i chęć bycia razem. Częściej rozmawiamy o wspólnych planach i identyfikujemy się jako para.

Najważniejsze jest jednak to, że chcemy się wspierać i sobie pomagać. Jesteśmy gotowi być przy danej osobie, kiedy jest jej źle, jest smutna czy ma problemy. Sami chcemy czuć się potrzebni, ale też czujemy się w jakiś sposób odpowiedzialni za samopoczucie partnera.

Zaangażowanie w związku – od czego zależy?

To, jak szybko pojawi się prawdziwe zaangażowanie w relację i czy w ogóle to nastąpi, nie zależy wyłącznie od tego, czy dana osoba nam się podoba. Oczywiście, musi pojawić się zainteresowanie, uczucie, musi nam zależeć. To warunki konieczne, ale nie jedyne.

zaangażowanie w związku
Fot. Pexels.com

Osoba, która jest niedojrzała może mieć duży problem z zaangażowaniem się i zrozumieniem, na czym w ogóle zaangażowanie polega. Więcej czasu może potrzebować też ktoś poważniej doświadczony przez życie czy rozczarowany poprzednim związkiem. Nieobojętne są też schematy, w jakie wchodzimy w relacje.

Jak nie powinniśmy się angażować w relację?

Niektóre osoby angażują się w relacje, nie zdając sobie sprawy, że robią to niewłaściwie, bazując na szkodliwych schematach, które mają w sobie utrwalone. Takim „złym zaangażowaniem” jest np. współuzależnienie. Jedno z partnerów czuje się zależne od drugiego, nie może bez niego żyć, upatruje swojej wartości tylko w tej drugiej osobie.

Podobnie szkodliwe może być angażowanie się nieproporcjonalne do tego, jak robi to druga osoba. W efekcie możemy np. dawać z siebie bardzo dużo, w zamian nie otrzymując nic. To powinien być sygnał do rozluźnienia relacji, a nie jej zacieśniania.