Niestety, nie każde dzieciństwo jest szczęśliwe. Czasami to wynik zbiegu niefortunnych wydarzeń, ale często błędów wychowawczych opiekunów i przekazywanych z pokolenia na pokolenie nierozwiązanych problemów. Tacy są właśnie toksyczni rodzice: swoje niewyjaśnione sprawy i krzywdy przenoszą na dziecko, budując z nim relację, której skutki odczuwane będą jeszcze przez długie lata, dopóki czegoś się z tym nie zrobi.
Toksyczni rodzice – profil
Czym charakteryzują się toksyczni rodzice? To nie tylko ci stosujący przemoc fizyczną czy uzależnieni od alkoholu. Zwykle cechą, która ich łączy, jest manipulowanie uczuciami dziecka, wzbudzanie w nim poczucia winy oraz obarczanie go odpowiedzialnością za ich problemy i stany emocjonalne.
Toksyczny rodzic może na przykład krytykować swoje dziecko i dawać mu do zrozumienia, jak bardzo jest niedoskonałe. Jednocześnie wzbudzać poczucie winy, twierdząc, że to właśnie przez niedoskonałość dziecka rodzic jest nieszczęśliwy.
Taki rodzic może też stosować szantaż emocjonalny i robić z siebie ofiarę. Może ciągle oczekiwać od dziecka pomocy, wyciągnięcia go z tarapatów, bo przecież rodzica nie można zostawić. W końcu to dzięki niemu istniejemy i to jemu trzeba nieustannie spłacać dług wdzięczności.
Skutki życia z toksycznymi rodzicami
Poczucie winy zbudowane przez toksycznych rodziców może towarzyszyć dziecku latami, nawet gdy będzie już dorosłe. Wyprowadzka zwykle nie pomaga, bo ciągły kontakt, choćby telefoniczny, pozwala toksycznemu rodzicowi kontrolować sytuację.
Dorosłe dziecko toksycznego rodzica może mieć poważny problem z nawiązaniem zdrowych relacji. Zauważy, że powiela zachowania rodziców (np. jest bardzo krytyczne albo agresywne w stosunku do partnera), czuje się uzależnione od rodziców czy też ma niską samoocenę i przekonanie, że nie zasługuje na miłość.
Jak zrzucić z siebie to brzemię?
Zasadniczym problemem osoby, która wychowała się w takim toksycznym domu, jest silne uzależnienie od rodziców i brak własnej tożsamości. To tak, jakby zatrzymać się na etapie dzieciństwa, kiedy pojawiły się problemy, i zatrzymać się w emocjonalnym rozwoju.
Żeby poradzić sobie z tym obciążeniem, trzeba przede wszystkim rozpoznać problem, nazwać go i wymienić wszystkie uczucia, jakie są z tym związane. Musi dojść do przełomu i przepracowania w sobie negatywnych emocji w stosunku do rodzica.
Następnie kluczowe jest znalezienie i zbudowanie własnej tożsamości. Nierzadko kompletna izolacja od toksycznego rodzica jest wręcz konieczna. Tak czy inaczej psychoterapia prawdopodobnie okaże się niezbędna.