Uczucia to nie woda w czajniku – nie wyłączysz ich jednym ruchem, gdy zaczną buzować za bardzo. Niby Ci to nie grozi, nie jesteś przecież zwolennikiem zdrad, ale… jednak coś zadziało się na horyzoncie. W obecnym związku wieje nudą, rutyną i przyzwyczajeniem – nie to, co w relacji z tym nowym kolegą! Jeśli przez myśl przeszła Ci zdrada, być może to znak, że Twój związek już się wyczerpał.
Może to być jednak również sygnał, że… przeceniasz potencjalnego kochanka i zapomniałaś już, że te same uczucia towarzyszyły Ci na początku obecnego związku.
Oto 3 pułapki, w które najłatwiej wpaść, gdy na horyzoncie pojawia się nowy mężczyzna!
Etapy związku
Przypomnij sobie, jak wyglądał Twój związek z obecnym partnerem na początku. Prawie na pewno była ta sama ekscytacja, przyspieszone bicie serca, postrzeganie go w samych superlatywach.
Lata mijają, a różowe okulary spadają. Nie inaczej będzie z kochankiem – jeśli postanowicie się związać, przejdziecie przez dokładnie te same etapy związku, co w poprzednich relacjach i co inni. Z tym, że po latach może dojść do tego ogromne rozczarowanie i poczucie winy!
On obiecuje, że zostawi partnerkę?
Nie zrobi tego! Tak samo, jak Ty. Na razie jesteście w siebie zapatrzeni i zakochani jak nastolatkowie. Początkowa euforia i zaślepienie jednak minie i przyjdzie wam zmierzyć się z szarą rzeczywistością. Nie znacie się na tyle, by być tak pewnym za siebie, aby zostawić swoje dotychczasowe życie za sobą.
Wzajemne rozczarowanie
Twój obecny partner to (w Twoim uznaniu oczywiście) chodząca nuda i zło. Nie zmywa, nie sprząta, nie gotuje – co Ty w nim w ogóle widziałaś? Czas na zmiany!
Co jednak, jeśli bardzo szybko okaże się, że nowej miłości również bardzo daleko do ideału, a co gorsza, nie daje Ci tego, co dawał poprzedni partner?
Wiem, że uczucia trudno “brać” na chłodno. Jeżeli nie satysfakcjonuje Cię Twój obecny związek, lepiej spróbować o niego zawalczyć, a jeśli to nic nie da – rozstać się. Nie wymieniaj partnera na nowego pod wpływem chwili. Możesz tego bardzo, bardzo szybko pożałować.