w

Syndrom Calineczki, czyli kiedy dziewczynka nie chce dorosnąć

O niedojrzałych mężczyznach mówi się, że cierpią na syndrom Piotrusia Pana. Wieczni chłopcy mają alergię na stabilizację i stereotypowo dorosłe życie. Nie w głowie im małżeństwa, praca na etat, zakładanie rodziny. Takich facetów trzeba omijać szerokim łukiem. A co z kobietami? Otóż one też potrafią być wiecznymi dziewczynkami. Poznaj syndrom Calineczki.

syndrom calineczki
Fot. Pexels.com

Czym jest syndrom Calineczki?

Mówi się o nich „wieczne dziewczynki” albo „Calineczki”, bo jak bohaterka baśni Hansa Christiana Andersena nie mogą urosnąć i na zawsze pozostają małymi dziewczynkami. Kobiety, tak samo jak mężczyźni, mogą buntować się przeciw dorosłemu życiu na różnych jego etapach – nawet gdy pozornie zmierza ono do stabilizacji.

Mówimy tu nie tylko o infantylnym, niedojrzałym zachowaniu. Calineczka to kobieta, która nie jest nigdy gotowa na ślub i dzieci, ale nie dlatego że ją to wcale nie interesuje. Ciągle czuje się na to za młoda, ma wrażenie, że jeszcze musi się wyszaleć, i że nie dorosła do takich poważnych decyzji. Nieustannie poszukuje, przekonana, że na stabilizację przyjdzie jeszcze czas.

Calineczka w życiu codziennym

Mężczyźni, którzy poważniej podchodzą do życia, przeżywają w związku z Calineczką wyłącznie rozczarowanie. Można by się zastanawiać, dlaczego w ogóle wchodzą z nią w bliższą relację. Pułapka polega na tym, że wieczna dziewczynka ma fascynującą osobowość. Nie można się z nią nudzić, za to zagwarantuje ekscytujące przygody, a to w młodym wieku każdemu się podoba.

wieczna dziewczynka
Fot. Pexels.com

Dodatkowo, mężczyzna może poczuć się silniejszy i bardziej odpowiedzialny. Podejmie decyzje, otoczy ją swoim męskim ramieniem, będzie wspierał. Ale po pewnym czasie odkryje, że w zamian niczego nie może wymagać, bo Calineczka nie jest zainteresowana spełnianiem potrzeb innych.

Jej życie to ciągłe imprezy, dynamiczne relacje towarzyskie i niestabilność zawodowa. Praca na pełny etat kojarzy jej się z więzieniem. Jest kreatywna i ma mnóstwo pomysłów, ale trudno jej przekuć je na realne korzyści i zarobki.

Dlaczego dziewczynka nie chce dorosnąć?

Jak łatwo się domyślić, przyczyn syndromu Calineczki należy szukać w jej dzieciństwie. Choć i tu odpowiedź nie jest jednoznaczna i pojawia się wiele sprzeczności.

Z jednej strony mówi się o nadopiekuńczych rodzicach, którzy traktowali swoją córkę jak księżniczkę. Nie nauczyli jej odpowiedzialności i niezależności, za to utwierdzili w przekonaniu, że może robić wszystko, na co ma ochotę, a resztę załatwią za nią „dorośli”.

Z drugiej strony jednak mogło być też tak, że Calineczka w przeszłości wcale nie interesowała rodziców. Przez to nie dorastała w sposób zrównoważony, a radziła sobie z życiem po swojemu. Być może ten brak równowagi spowodował, że zapragnęła zrekompensować sobie dzieciństwo później.

Prawda jest jednak taka, że wieczna dziewczynka w końcu doznaje zderzenia z rzeczywistością i odkrywa, że jest samotna i nic nie osiągnęła, a jej świetna zabawa była jednak stratą czasu.