Minimalizm to trend, który sławę zyskał już jakiś czas temu. I słusznie, bo pozbycie się nadmiaru rzeczy pomaga w odzyskaniu równowagi psychicznej i daje swego rodzaju wolność myśli. Zbyt wiele przedmiotów może nas przytłaczać, powodując niepotrzebne napięcia, częstsze denerwowanie się, a nawet silny stres. Warto zmienić swoje podejście z „mieć” na „być”. A wszystko to dla własnego zdrowia psychicznego i… wygody. Mniej rzeczy to mniej sprzątania i mniej pracy, gdy chcemy się przeprowadzić. Mało tego. Minimalizm może nam pomóc w decyzjach o zmianie miejsca zamieszkania. Podpowiadamy, jakie nowe zasady warto wprowadzić w swoje życie jak najszybciej.
1. Zastanów się, czy na pewno tego potrzebujesz
Wyświetliła ci się reklama super sukienki, którą musisz mieć? A może zabrnęłaś za daleko w serwisie aukcyjnym pakując do wirtualnego koszyka kolejną parę kolczyków? Decyzje zakupowe podejmowane pod wpływem impulsu to dziś norma. Kupujemy kolejny kosmetyk, ciuch, czy gadżet elektroniczny, bo przecież „raz się żyje”. Pytanie brzmi: czy naprawdę tego potrzebujesz? Łatwo to zweryfikować. Umieść w koszyku to, co ci się spodobało i na tym póki co poprzestań. Wejdź z powrotem do sklepu www na drugi dzień. Czy nadal uważasz, że ta rzecz jest ci niezmiernie potrzebna? Uwierz, że większości przypadków będziesz już odczuwać neutralny stosunek do tego przedmiotu.
2. Zrób porządki, ale tym razem naprawdę
I nie chodzi tutaj o nawet dokładne cotygodniowe czy nawet częstsze spotkanie. Poświęć sporo czasu na to, by zastanowić się, czy naprawdę potrzebujesz szeregu rzeczy, które masz w domu. Piękna ozdoba czeka na swoje miejsce na ścianie? Ciuchy stoją w kolejce aż schudniesz? A może akcesoria sportowe czekają aż wreszcie zaczniesz robić formę życia? To samo tyczy się też większych przedmiotów – to one najbardziej cię przytłaczają. Nie bój się pozbywać np. mebli. Daj tym rzeczom drugie życie – wystaw w internecie na sprzedaż albo oddaj potrzebującym.
3. Minimalizm w jedzeniu
Lodówka wypchana po brzegi daje ci poczucie bezpieczeństwa? Szuflady pełne kasz i ryżu również? Przecież i tak jesteś na zakupach minimum raz w tygodniu. Kupuj to, czego potrzebujesz, nie powiększaj zapasów. Postaraj się np. przez 2 tygodnie nie kupować nic do jedzenia (ew. produkty świeże jak warzywa) i przyrządzaj posiłki z tego co masz. Odchudź szafki w kuchni i w lodówce – więcej przestrzeni da więcej pola do dobrych myśli.
Nowe zasady wprowadź w życie jak najszybciej – ale nie, nie jutro. Już dziś! Powodzenia!