w

5 sposobów, by praca zdalna sprawiała satysfakcję

Praca zdalna to nadal dla wielu osób nowa rzeczywistość. W dużej liczbie firm podjęto decyzję o tym, by „homeoffice” trwał przynajmniej do końca roku. Mnóstwo ludzi odnalazło się w takim systemie pracy. Dla wielu to nadal katorga – jeszcze większa trudność w oddzieleniu pracy od życia domowego i co najgorsze – niska efektywność.

Też tak masz? Tymczasem warto się przełamać i dokonać kilku, bardzo małych zmian, które mogą dać naprawdę wielki efekt. Kto wie, może finalnie pokochasz pracę zdalną i już nie będziesz chciał/chciała wracać do biura?

Homeoffice
Fot. Pexels.com

Wyznaczenie miejsca do pracy

Banalne, ale… prawdziwe. Podczas firmowych wideokonferencji widać, że ludzie pracują gdzie popadnie. Ktoś siedzi w kuchni przy stole, ktoś na kanapie, ktoś na balkonie, a jeszcze ktoś na łóżku w sypialni. Oczywiście nie każdy ma duży dom, w którym bez problemu wygospodaruje miejsce na biuro, niemniej jednak warto, nawet na bardzo małej przestrzeni, postarać się znaleźć swój kącik. Najlepiej umieścić tam biurko, choćby małe, i wygodne krzesło. Strefa biurowa w domu zwiększy komfort pracy i pomoże w oddzieleniu pracy od życia domowego.

Pracuj partiami – nie rozpraszaj się

W domu mamy dużo rozpraszaczy. A to trzeba psu dolać wodę do miski, a to wyjąć pranie z pralki, a to podjechać do sklepu, bo zabrakło mleka do kawy. Wyznacz sobie harmonogram pracy – np. od 11:00 do 12:00 pracujesz przy projekcie x i dopiero po tym czasie poświęcać te 5-10 minut na rozwieszenie prania. Najlepiej jednak obowiązki domowe odłożyć na potem – wyobraź sobie, że jesteś w biurze, a tam przecież nie będziesz uruchamiać pralki.

Nie wstawaj 5 minut przed rozpoczęciem pracy

Zaczynasz pracę o 9:00 więc o 8:55 ledwo zwlekasz się z łóżka, a potem masz wrażenie cały dzień, że jesteś nieprzytomny/a. Oczywiście, gdy praca zdalna jest twoją codziennością, to nie musisz wstawać o 5:00 czy 6:00, bo przecież nie tracisz czasu na dojazdy, ale nie oznacza to, że masz spać do późna. Wstań odpowiednio wcześniej, zjedz śniadanie, ogarnij przestrzeń wokół siebie (porządek pomoże w skupieniu się na obowiązkach domowych), wypij kawę, weź prysznic i ubierz się. Nawet jeżeli ma to być wygodne ubranie „po domu”. Ważne, by było ładne, a nie „robocze”, bo przecież nie wychodzimy do biura.

Homeoffice

Fot. Pexels.com

Wytłumacz domownikom, że jesteś w pracy

Niestety wiele osób nadal nie rozumiem, że przebywając w domu, można być jednocześnie w pracy. Myślą, że skoro nie poszedłeś/poszłaś do biura, to możesz wypić z nimi kawę, porozmawiać, czy zrobić coś w domu. Rozmawiaj z domownikami, a jeśli nadal nie rozumieją, to zastosuj metodę zdartej płyty. W końcu uświadomią sobie, że praca to praca, niezależnie od miejsca, w którym się znajdujesz.

A ty jakie masz sposoby na „homeoffice”? 🙂