Kolejny raz wiązałaś duże nadzieje z tą relacją i kolejny raz nie wyszło. Załamujesz ręce i płaczesz po nocach. Co jest nie tak, że żaden związek jak dotąd nie wypalił na dłuższą metę? Być może źle wybierasz partnerów, ale może też być tak, że masz nieco spaczone podejście do związku, z czego niekoniecznie zdajesz sobie sprawę.
Oto 3 przyczyny, przez które być może Twoje związki się nie udają!
Boisz się utraty niezależności
Stały, udany związek to w dużym stopniu uzależnienie się od drugiej osoby: szczerość, intymność, przywiązanie. Wiele osób boi się, że w ten sposób utraci pewną niezależność, wplątując się w sidła miłości, w których będzie potem bezsilny.
Często wynika to z doświadczeń, gdy było się w związku z osobą dominującą i nie do końca uczciwą. Nie warto jednak z góry zakładać, że tak będzie za każdym razem. Trzeba być czujnym i reagować od razu na sygnały, które mogą świadczyć o powtórce z rozrywki.
Oczekujesz książkowych i filmowych emocji
W książkach i filmach miłość = motyle w brzuchu, drżące ręce i załamujący się głos. Uważasz, że jeśli tego nie doświadczasz, to znaczy, że to nie ten?
Nieprawda! Te symboliczne motylki w brzuchu wcale nie świadczą o tym, czy jest między wami chemia, czy nie. Oczekując takich emocji, możesz przegapić (i prawdopodobnie przegapisz) inne sygnały, które świadczą o tym, że może wam być ze sobą dobrze.
Nie wyleczyłaś się jeszcze z poprzedniej relacji
Innym powodem, dla którego kolejne relacje nie wychodzą, może być to, że wchodzisz w nie za szybko po zakończeniu poprzednich. Przez to porównujesz, tęsknisz i jesteś pełna obaw. To z kolei powoduje, że być może zbyt surowo oceniasz potencjalnego, nowego partnera.
Daj sobie czas po zakończeniu relacji, oczyść umysł i poukładaj myśli. W nowy związek wchodź dopiero wówczas, gdy czujesz, że nie ma już cienia poprzedniego!