Samorealizacja, budowanie pewności siebie, a już na pewno brak narzekania. To najczęściej podawane recepty na szczęcie. Często pomija się jednak wdzięczność, która powinna towarzyszyć nam każdego dnia. Bynajmniej nie chodzi tu tylko o dziękowanie innym za konkretne przysługi. To raczej ogólna postawa wobec życia, która sprawia, że mamy bardziej pozytywne nastawienie do wszystkiego, co nas otacza.
Wdzięczność jako klucz do szczęścia
Dlaczego wdzięczność ma uczynić nas szczęśliwymi? Jest to postawa, która każe nam dostrzegać to, co od życia otrzymaliśmy, a nie to, co nam odebrano lub czego nam nie dano. Zamiast koncentrować się na deficytach, zauważamy wszystko to, dzięki czemu mamy poczucie, że poszczęściło nam się.
Początkowo może to się wydawać przesadne. Narzekanie przychodzi nam znacznie łatwiej. Ale wyrobienie w sobie nawyku wdzięczności spowoduje, że zaczniemy dostrzegać jasną stronę życia. Będziemy cieszyć się z sukcesów własnych i cudzych, ze wszystkiego, co nas spotyka, bo wszystko może być cenne!
Zamiast narzekać – doceń!
Powinniśmy porzucić, choćby na chwilę, narzekania, użalanie się i złośliwości. Zamiast tego spróbujmy w ramach treningu dostrzegać pozytywy. Zadaj sobie pytanie, za co możesz być wdzięczny. Za to, że dziś jest ładna pogoda? Za to, że sąsiad się do Ciebie uśmiechnął, mówiąc „dzień dobry”?
Nawet doświadczanie przykrych rzeczy może być powodem do wdzięczności. Jest Ci przykro? To znak, że jesteś osobą wrażliwą, empatyczną i niezobojętniałą. Odczuwasz fizyczny ból? Być może Twój organizm komunikuje Ci coś ważnego, a dzięki bólowi możesz w porę zareagować.
Postawa wdzięczności na co dzień
Możesz różnie ukierunkowywać swoją wdzięczność. Na przykład wobec siebie – w ten sposób dostrzegasz swoje zalety i umiejętności, dzięki którym Tobie i innym może żyć się lepiej. Wdzięczność warto okazywać też innym przez docenianie ich. Oznacza to szczerą radość z ich sukcesów, przyjmowanie komplementów i odwzajemnianie ich, a to wszystko bez konkretnego celu – tylko w ramach wdzięczności.
Nie musisz robić z siebie niepoprawnego optymisty. Wystarczy, że codziennie okażesz za coś wdzięczność i autentycznie ją przeżyjesz. Zobaczysz, że to nie ma nic wspólnego z poczuciem winy czy długu. To radość z tego, że znowu przytrafiło się coś dobrego!