Coś się wydarzyło, coś może się skończyło, coś zaczęło a może popełniłaś jakiś błąd, powiedziałaś coś, czego nie da się cofnąć, ktoś był, ale odszedł i już go nie ma.
Niezależnie od tego co Cię spotkało, pamiętaj, że to nie była Twoja wina. To wydarzenie stało się, choć wcale o to się nie prosiłaś, ani na to nie zasłużyłaś. To co się wydarzyło, nie było sprawiedliwe.
Każdy z nas jest w jakimś stopniu pokrzywdzony przez życie i nigdy nie jest to nasza wina. Z drugiej strony naszą odpowiedzialnością staje się to co z tym wydarzeniem czy doświadczeniem teraz zrobimy.
To co dzieje się po trudnym doświadczeniu można porównać do procesu zdrowienia jest to nasza ogromna odpowiedzialność, ponieważ nie uleczone rany odzywają się nawet po wielu latach. Nieuzdrowione cierpienie odbija się również na wszystkich ludziach, którzy są wokół nas.
Uzdrowienie z ran jest naszą odpowiedzialnością, ponieważ mamy jedno życie, w trakcie którego mamy wiele dobrego i ważnego do zrobienia.
Uzdrowienie z ran jest naszą odpowiedzialnością, ponieważ nie zmienimy naszego życia, jeśli będziemy tylko siedzieć i przyglądać się, lub czekać, aż ktoś zmieni je za nas. W ten sposób znajdziemy się w sytuacji, kiedy będziemy zależni od innych i sfrustrowani.
Uzdrowienie z ran jest naszą odpowiedzialnością, ponieważ tylko my mamy tę moc, aby się uzdrowić.
Uzdrowienie jest naszą odpowiedzialnością, ponieważ to uzdrowienie nie spowoduje, że wrócimy do tego kim byliśmy przed, ale sprawi, że staniemy się zupełnie nową osobą.
Kiedy doświadczymy uzdrowienia, stajemy się nową osobą, kimś kim zawsze chcieliśmy być. Nie tylko jesteśmy zdolni, aby przetrawić ból, ale mamy moc realnie zmienić swoje życie. Dostajemy siłę, aby zmierzyć ze wszystkim co przyniesie nam los, ponieważ mamy doświadczenie w jaki sposób radzić sobie z trudnymi wydarzeniami. Mamy więcej odwagi, aby podjąć ryzyko, poszerzać swoje granice i horyzonty oraz sięgać po coś co kiedyś pozostałoby tylko w strefie naszych marzeń.