Kolejna awantura, kłótnia, sprzeczka, a on ponownie nie potrafi poradzić sobie z emocjami? Masz już dość i chciałabyś w końcu porozmawiać z nim, jak z dorosłym, a nie jak z małym, obrażonym chłopcem.
Jeśli zauważasz kilka z poniższych cech u swojego partnera, koniecznie zareaguj, nim będzie za późno.
Ucieka od rozmowy
Mężczyźni, których uczuć nie szanowano w dzieciństwie, nie potrafią rozmawiać o swoich emocjach. Podczas kłótni czy sprzeczki, najczęściej milczą lub w ogóle wychodzą z pomieszczenia, a nawet domu. Wszystko po to, aby uniknąć konfrontacji, która jest dla nich czymś paraliżującym.
Krzyczy jak nastolatek
Kiedy dziecko nie dostaje tego, czego chce, najczęściej reaguje histerycznym płaczem lub krzykiem. Niestety jest to zachowanie, które często powielają dorośli mężczyźni, którzy nie mają już argumentów, aby osiągnąć to, na czym im zależy. W konsekwencji więc krzyczą i o całe zło tego świata obwiniają innych. Czy coś Ci to przypomina?
Zachowuje się, jakby nigdy nic
Unikanie konfrontacji w przypadku kłótni pomiędzy partnerami, to również swego rodzaju sposób ucieczki od prawdy. Wielu mężczyzn szybko zaczyna zachowywać się tak, jakby nic się nie stało. Nie potrzebują omówić sytuacji, wyjaśnić i oczyścić atmosfery. Było minęło – po co to dalej drążyć, skoro można żyć dalej i niczym się nie przejmować.
Wprawia Cię w poczucie winy
To nieco syndrom narcyza, ale wynika on z faktu, że jego uczucia w dzieciństwie były nieposzanowane. Każda rzecz, która mu się nie spodoba, jest przez niego traktowana tak, jakby była Twoją winą. Zrzuca na Ciebie poczucie odpowiedzialności, doprowadzając do sytuacji, kiedy rzeczywiście zaczynasz czuć się winna. To chyba nie tędy droga i czas dorosnąć, nie sądzisz?
Jeśli te sygnały są Ci znajome, postaw granice, ponieważ może się to skończyć naprawdę źle, zarówno dla Ciebie, jak i dla niego.