Odkąd pamiętasz, trudno było Ci się do czegokolwiek zabrać. Co masz zrobić dziś, zrób jutro – zyskasz dwa dni. Jeśli to Twoje motto, a do każdego zadania (dużego i małego) zabierasz się tak, jak wybiera się przysłowiowa sójka za morze, prawdopodobnie dotyczy Cię zjawisko prokrastynacji. Co kryje się po tym tajemniczo brzmiącym wyrażeniem?
Zaraz to zrobię, jeszcze chwila! Czym jest prokrastynacja?
Prokrastynacja to odkładanie wszystkiego na później. To zamierzone, w pełni świadome odkładanie zrobienia czegoś na bliżej nieokreślony termin.
Osoby, które zwlekają z wykonaniem jakiegoś zadania, doskonale zdają sobie sprawę z tego, że utrudniają sobie w ten sposób jego realizację. Pomimo tego czekają jednak na „lepszy” moment do osiągnięcia celu.
Tym sposobem często utykają w miejscu, nie robiąc nic, a obowiązki tylko się piętrzą. To błędne koło – po pierwszym odczuciu ulgi, że nie trzeba działać natychmiast, szybko przychodzi stres i presja – bo przecież to, co odłożone w czasie i tak trzeba będzie zrobić.
Dlaczego odkładamy wszystko na potem?
Źródła prokrastynacji mogą być różne. To działanie charakterystyczne dla postawy zwlekającej, ale także w stanach depresji czy fobii.
Często jednak wynika ze złej organizacji czasu i chaotyczności działania. Prokrastynacja może dotykać również osób, które są perfekcjonistami. Każde zadanie chcą wykonać na 110% swoich możliwości, dlatego czekają na moment idealny.
Jednak odkładanie wszystkiego „na potem” skutkuje bardzo często niedostateczną ilością czasu na wykonanie zadania, co i tak prowadzi do frustracji, złości i rozczarowania.