Często mówi się, że aby wejść w nowy związek, powinno się najpierw „wyleczyć” z poprzedniego. Wiele osób nie wie jednak, co taka naprawdę oznacza to stwierdzenie. Błędnie wydaje im się, że już nic nie czują do poprzedniego partnera albo wręcz przeciwnie – mylą uczucie ze zwykłym sentymentem.
Jak rozpoznać, że nadszedł ten czas i możesz bez przeszkód wejść w kolejną relację?
Patrzysz w przeszłość bez nadmiernych emocji
Wspominanie wspólnej przeszłości i przebywanie w miejscach, w których bywaliście razem, nie robi na tobie większego wrażenia. Owszem, pojawiają się różne emocje, ale nie zaburzają one twojego funkcjonowania. Do oczu nie napływają ci łzy i nie masz potrzeby unikania wszystkiego, co kojarzy ci się z dawną miłością. Patrzysz z nadzieją w przyszłość, bez nadmiernego rozczulania się nad tym, co było.
Nie porównujesz wszystkich do byłego
Nie masz tendencji do porównywania wszystkich nowo poznanych mężczyzn do swojego byłego partnera. Nie szukasz kogoś na jego podobieństwo, ani osoby, która będzie jego całkowitym przeciwieństwem. Na każdego nowego człowieka patrzysz z otwartością, a twoja poprzednia relacja nie ma przesadnego wpływu na obecne wybory.
Masz w sobie wiarę
Nie użalasz się nad sobą, że już nikogo nie pokochasz tak mocno i nie mówisz, że poprzednia miłość na pewno była tą największą. Jesteś na etapie, w którym rozumiesz, że skoro się rozstaliście, twoje przekonanie było błędne. Masz wiarę w przyszłość i żyjesz przekonaniem, że najlepsze dopiero przez tobą.
Nie czujesz presji bycia w kolejnym związku
Nie szukasz usilnie nowej miłości i nie rozpaczasz nad swoją samotnością. Takie zachowanie wskazywałoby, że traktujesz kolejną relację jako plaster na swoje niezaleczone rany. Tak naprawdę jeśli jesteś prawdziwie gotowa na nowy związek, masz poczucie, że możesz na niego poczekać. Zależy ci na tym, żeby związać się z powodu prawdziwej miłości, a nie poczucia desperacji i chęci zagłuszenia negatywnych emocji.